Re: cierpię

Autor: Marcin Frankowski (ab_at_anti.spam.com)
Data: Thu 18 Mar 1999 - 00:53:18 MET


EL-Czupikabre <ciapcius_at_kki.net.pl> wrote in article
<uGSH2.3716$U1.618807_at_news.tpnet.pl>...
> mój laptop wyzionoł ducha, poglębia się moja psychoza i nikt mnie nie
lubi

Nie tragizuj, nie jest tak źle. Ludzie Ciebie lubią, tylko Ty tego nie
widzisz (chwilowo)

> co mam zrobić.

Ach, jest wiele rzeczy, które nie tylko możesz zrobić, ale i po których
humor Ci się poprawi. Możesz iść na panienki :-))), na piwo, na spacer z
psem. Pomyśl sobie, że masz tydzień urlopu od komputera, to ochłoniesz (a
po tym tygodniu zobaczysz jakieś możliwości, których teraz nie widzisz).
Spędź ten czas miło i luzacko nie zaprzątając sobie głowy bzdetami
(pamiętaj, że choćbyś się zapłakał na śmierć, to i tak nowy komputer nie
spadnie Ci z nieba, a na luzie masz dużo większe szanse zorganizowania
czegoś).

> nie mam nawet motywacji do dalszego zycia może:
> -się zastszelę

To będzie bolało - a co zrobisz, jak spudłujesz?

> -albo zażyję 20-50 szt. tabletek nasennych

Od tego wrzodów na dwunastnicy można dostać, poza tym potrafią odratować

> i wejdę do wanny z ciepłą wodą
> szczęśliwy byłem 1000000000 lat temu.
>
Eee, za parę (-naście?) dni Ci przejdzie, zobaczysz, że będzie lepiej. A
dla głupiego komputera targać się na życie nie warto, uwierz mi. To tylko
głupia, bezduszna i martwa maszyna.
>
> hej i czołem :-( :-((((((((((((((((((
>
Tak czy owak trzymaj się i nie załamuj się, jesteśmy z Tobą!

-- 
Marcin
(uwaga: adres w nagłówku jest antyspamowy, poprawny to marcinf_at_strip.net.nz
)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:19:40 MET DST