Autor: Slawomir 'Flanker' Chmielewski (try.to.mail.me_at_hiehiehie.com)
Data: Thu 04 Mar 1999 - 18:51:33 MET
Piotr Kapczuk <spam_at_gala.com.pl> wrote in message
news:36D1651E.9A3D6AAB_at_gala.com.pl...
(Prosze ponizsze teksty traktowac jako -> ;-))) - nie mam zamiaru nikogo
obrazic, ani sprowokowac. Chce tylko abysmy troche wspolnie powspominali
stare dobre czasy... i WRESZCIE PRZESTALI SIE GRYZC :-)))))
"GNU vs M$"
Generalnie temat co jakis czas pojawia sie na pl.sci.psychologia (sic!),
wiec postanowilem przeniesc to na wlasciwa grupe(y).
(A moze to NTG ?)
>Nie jest problemem to jakie produkty robia, tylko jak dzialaja jako
>firma. Marketing to straszna bron. Slyszlem kawal, ze spece microsoftu
>sa w stanie sprzedac potluczony telewizor jako zestaw do samodzielnego
>montarzu :)
To zacznijmy wiec, bez wzgledu na marke telewizora:
Co do tego marketingu to zgodze sie w 100% - miedzy innymi
firma taka jak Commodore ze swoim swietnym, jak na czas powstania
produktem - Amiga 1000, stracila niepowtarzalna szanse 'bycia'
tworca JEDYNEGO SLUSZNEGO standardu (jakim dzisaj /niestety?/ jest
pecet, ktorego renome podgryza jedynie niesamowicie kosztowny Jablecznik,
a gdy sobie go popiwszy - 'wena' do dziennikarstwa moze
sie ujawnic)
Taaa, ja tez kiedys bylem rasista i fanatyk -
slowa "Commodore - Amiga" byly dla mnie najwyzsza swietoscia,
a kaplani 'niebieskiego' bozka oraz 'harakir.a.t.a.r.i'
nie zaslugiwali nawet na pogarde. Udowadnianie tego -
czyj bog ma lepszy 'creativity - performance' bylo zbyteczne - kazdy
XTowiec,286owiec i atarowiec doskonale ZDAWAL SOBIE Z TEGO SPRAWE -
- nawet nie probujac obrazic mego oblicza - swym pytajacym spojrzeniem.
Biegajace wokolo spektro-elfy demonstrowaly przynaleznosc do idei
Commodore'a i skladaly obietnice, ze gdy dorosna - przejda na Amigizm.
I tak wiadomo, ze 'cialem' 'stanie sie tylko slowo'... CONAJMNIEJ
- 32 bitowe ;-))))))))))))))))))))) (prosze Wierzacych o schowanie swoich
podrecznych zasobnikow z Woda Swiecona.... halo.!. ...do pana tez.......
hej..prosze to schowac bo - bitwy nie bedzie) ;-)) No.. .... Dziekuje...
...:-))
Uff...;-)
Tylko zart Panowie Katecheci.
Pewnego dnia - na zajecia "Informatyki" nasza 'sekta' zdecydowala sie
przyniesc i zademonstrowac swego boga (A500 'z rozszerzeniem') by ten poslal
do 'czorta' wszystkie Xteki, dwie Atki - w tym jedna trzyosiemszostke z
Cegla (okupowana oczywiscie przez profesorka). A sam profesorek ujrzawszy
cuda jakie nasz bozek potrafi czynic - zlamal 1-sze Przykazanie i ruszyl
niczym
Oswiecony Babtysta by owego cudu nazwanego 'Lotus - GP' zakosztowac....
Gdyby wtedy Commodore odpowiednio zareklamowal swoj produkt
(nie jako maszynke do gier) lecz jako narzedzie "business'owe",
to dzisiaj na Waszych biurkach - Drodzy Grupowicze stalaby supermachina
z prockiem 'Motowyrolowali' oraz oczywiscie logo "C(i taki wihajsterek)"
(System A. jako pierwszy spelnial zalozenia "multitasking'u",
na co uzutkownikom 'niebieskich' przyszlo jeszcze dluuuuugo poczekac)
Akademickie dyskusje nt. wyzszosci GNU nad Microsobiezarobie nie
mialyby miejsca -
Symbole zarowno "Okna, jak i Pingwina" mialyby swoje odzwierciedlenia
jedynie w 'naturze' ,
nie wirtualnej przestrzeni pamieci kompa (oczywiscie max 640 Kb, bo i po co
komu - kurcze - wiecej niz to, co nie ?;-)
I ja bardzo prosze, by nie 'czepiac' sie tych 640, bo
znam pewien "Autorytet ", ktory twierdzi tak jak ja.
Dlatego informuje, zagorzalych zwolennikom jednej jak i drugiej
'jedynej slusznej opcji' , ze barrrdzo niewiele brakowalo, by ich 'kocieta'
'potopilaby' stalowa pancerna piesc niemieckiego generala Komodo.
Ot i tyle.
A szkoda ehh.. jednak kiepsko dowodzone armie kiedys
musza zostac rozbite. Moze armia ksiestwa Microtululu tez zostanie
rozbita - jezeli sam ksiaze znow wpadnie na jakis genialny pomysl :
"RAM'u dla Mas jak najwiecej - tylko blagam - nie wiecej niz [ tu wstawic
dowolna pojemnosc - bedzie rownie 'ponadczasowa', jak propozycja M.N.P
Ksiecia Rachunio von Bramiaczka ]
>Niepodoba mi sie wiele rzeczy, ale windows uzywam. Dlaczego ? Bo
>istnieje duza presja, abym to robil. Niepodoba mi sie to, ze ja musze, a
>raczej powinienem chciec.
Widzialem kiedys taki swietny sig - "Jedyne co w zyciu musisz, to umrzec,
reszte - mozesz". Niestety nie pomne autora, ale pozdrawiam - a Koledze
proponuje PRZEMYSLEC. Ew. wyskoczyc wreszcie przez to Okno ;-))))))
(Ja tam sie huku tluczonego szkla i 'flying debries' obawiam, nie ladowania
w stadku Pingwikow o puszystych piorkach (a czy to nie futerko czasem ? )
Ja mam prawo chciec miec wreszcie swiety spokoj i nie slyszec w kolko
narzekan Micro to Micro tamto. Polecam: C:>\format c: (bynajmniej nie '/s')
Oraz wymiane Pentiawki na jakiekolwiek inny chip - nawet jakiegos EPROM'a z
softem do mikrofalowki (tylko uprzednio nalezy sprawdzic czy kosc da sie
dobic
mlotkiem tak - by weszla w Socket 7 - lub ew. opracowac samodzielnie
standard
Socket 7 i jedna dwudziesta druga). Po tym pozostaje juz tylko rozkoszowac
sie smakiem 'pysznego chrupiacego kurczaka' .
Jezeli nie znosimy komercji i wyzysku spolecznego przez wstretnego
MonopoliSte to proponuje zalozyc organizacje 'wspierajmy piractwo
(i precz z komuna oczywiscie )' zajmujaca sie dofinansowywaniem oplat
targowiskowych dla firm rozprowadzajacych '"Shareware"'
(w duzym cudzyslowiu), a w szczegolnosci przesympatycznych Obywateli
WNP, ktorzy matryce do plyt CD spozadzja za pomoca "mlota i kowadla"
(sierp tez moze byc - byle ostry i mocno zakrzywiony).
Wypadaloby tez za pomoca przekazow subliminalnych zaszczepic dzieciom
niechec do zabawy z nowym narzedziem developerskim MS jakim jest
pluszowy zwierzaczek MS "Inter-Active cosbelkotliwego (barbie..?)."
>> Pozdrawiam wszystkich, zarowno M$, jak i nie-M$
>Przylaczam sie :)
No to dolaczmy jeszcze pozdrowienia dla 'reszty' - czyli Heil Komodo !!!
"Umarl Krol, niech zyje Krol !"
-- Past is the only one thing we cannot avoid in the future... Slawek - Chmielewski.Slawomir_at_pmintl.ch <-- 'flank spd' Flanker_at_startrekmail.com
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:18:16 MET DST