Autor: Eugeniusz (eugen.taranov_at_muc.cablesurf.de)
Data: Tue 09 Feb 1999 - 15:22:18 MET
Wojciech Giersz schrieb:
> Nie mialo - do tlumaczenia jak na moj gust przydaje sie slownik :). A tak
> serio - przydal jej sie ten komputer? Pomogl w pracy? Jesli tak, to pewnie
> mialo.
No, nie zupelnie. Sprawdzenie ortografii i rozne slowniki elektroniczne
przydaja sie bardzo. Wlasnie ten komputer, ta te czasy szybki i mocny
wcale nie byl potrzebny. Nie miala pojecia i dala sie namowic
sprzedawcy. Wlasnie ten sam komputer, dla tych samych celi, absolutnie
bez jakichkolwiek zmian ma dotychczas.
>
> > W tym przypadku sie zgodze z toba. Jest tylko jedno ale. Liste czytaja
> > roznie zamozni. No i oni wlasnie, trzeba czy tez nie, chca nie byc
> > gorszymi
> > i wyprowaja z siebie zyly, albo z rodzicow, azeby nadarzyc za wami. Czy
> > ty
> > widzisz w tym sens?
>
> Zaraz, zaraz - jesli liste czyta osoba zamozna, to jej pewnie wisi, czy
> procesor X MHz podkreca sie do Y MHz, bo jesli jej potrzeba nowego, to
> idzie do sklepu i kupuje Y Mhz. Jesli komus nie potrzeba obecnie, to
> prawdopodobnie czytuje informacje dot. krecenia z mysla o przyszlosci - co
> kupic, tak, zeby bylo i tanio i szybko - czyli z mysla o podkreceniu. Kto
> mowi, ze trzeba od razu isc do sklepu i kupowac nowosci? Ciagnac dalej -
> widziales tutaj jakies posty wychwalajace pod niebiosa nowa karte ATI? Bo
> ja nie, powiedzialbym nawet, ze na razie nikt sie nie wyrywa na zakupy ;)
No, moze i masz racje.
>
> > Wszystkie te wymienione programy raczej juz specjalistyczne i
> > pamieciozerne.
>
> A myslales, ze napisze Ci o notepadzie i Norton Commanderze? ;)
Bez przesady, ale wymienione przez ciebie potrzebuja raczej wiecej
pamieci niz procesora. Znam jeden przypadek kiedy szybkosc procesora
rzeczywiscie grala zasadnicza role, ale to byl tez przypadek wyjatkowo
specjalistyczny chociaz w warunkach domowych.
>
> > Watpie, czy 10% listowiczow to uzywa. Co zas tyczy gier, to sie zgadzam
> > i
>
> Podejrzewam, ze (wylaczajac gry) to 10% _nie uzywa_. Ale moge sie mylic.
No wlasnie.
>
> > Eugeniusz
>
> > P.S. A tak, juz calkiem szczerze i azeby zakonczyc dyskusje, to ci
> > powiem, ze tez jestem walniety, ale na punkcie szybkosci w I-necie.
> > Mam najszybszy w Monachium provider, a slyszalem ze na wiosne ma
> > sie pojawic jeszcze szybszy i juz mnie swedzi...
>
> A ja Ci szczerze powiem, ze akurat kwestia providera wisi mi kalafiorem.
> Nie narzekam na transfery.
> Chektor
No, nie gadaj.:-) Pierwszy raz ktos nie narzeka na transfer!
A mozesz powiedziec, jaki masz srednio?#
U mnie dochodzi czasami do 780 Kbps, a srednio 450-550 Kbps.
Eugeniusz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:11:44 MET DST