Autor: Marcin Grzegorczyk (grzegor_at_monster.iic.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 09 Feb 1999 - 12:36:27 MET
Tomasz 'Pilot' Minkiewicz wrote:
>
> Tue, 9 Feb 1999 01:06:09 +0100, "JoteR" <J.Rylski_at_pf.com.pl>
> napisał[a]:
>
> >
> >monter napisał(a) w wiadomości: <36BF310B.4699CBFD_at_rmf.fm>...
> >>W config.sys pod linijka
> >>device=C:\WINDOWS\himem.sys
> >>
> >>wpisz
> >>device=c:\WINDOWS\emm386.exe ram noems
> >
> >
> >Zdecyduj się. Albo parametr "ram", albo "noems". Oba razem to masło
> >maślane.
>
> Dlaczego tylu ludzi popełnia ten błąd?
> Parametr "ram" tworzy UMBy,
> parametr "noems" każe programowi być sterownikiem EMSu.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
że co?
> Oba świetnie do siebie pasują i jak najbardziej działają
> razem.
Cytat z MSDOSDRV.TXT:
RAM=mmmm-nnnn
Specifies a range of segment addresses to be used for UMBs and
also
enables EMS support. If you do not specify a range, EMM386 uses
all
available adapter space to create UMBs and a page frame for EMS.
NOEMS
Provides access to the upper memory area but prevents access to
expanded
memory.
Czyli oba parametry tworzą UMBy, tylko że jeden włącza EMS (zabierając
64 KB na page frame), a drugi nie. (Nie sprawdzałem, który parametr ma
pierwszeństwo, ale stawiałbym na NOEMS.) Zatem używanie obu parametrów
naraz jest niepotrzebną, zbędną nadmiarową redundancją :-)
> Obecnie niewiele programów wymaga EMSu,
ale są takie (niekoniecznie 'obecnie'), które wymagają... ja jednak wolę
mieć.
-- Marcin Grzegorczyk
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:11:41 MET DST