Re: MODEMY !!!!

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Fri 05 Feb 1999 - 10:27:12 MET


On 4 Feb 1999 15:34:53 +0100,
"=?ISO-8859-2?Q?Krzysztof_Kopczy=F1ski?=" <arka_at_man.poznan.pl> wrote:

>Popieram zdrowy rozsadek. Wg mnie o Zoltrixach dlatego jest tak glosno, bo
>na 10 statystycznych posiadaczy modemow, ok. 8 z nich posiada Zoltrixa.
Nie. Dlatego ze na 10 Zoltriksow FM VSP 56i2 8 ma lub w najblizszym
czasie mialo bedzie problem z przkaznikiem. Dali ciala, ot co!
W sumie wystarczylaby prosta sprawa - kontrola techniczna
dostarczanych podzespolow, kontrola techniczna gotowego wyrobu (jak
modem wiesza sie przy drugim - trzecim wybieraniu z regularnoscia
zegarka to nie jest wielkim problemem to wykryc).
W przypadku innych producentow jakos nie spotkalem sie z tak wysoka
stopa uszkodzen NOWEGO sprzetu z pudelka...
>Czemu nie jest glosno o Zyxelach? Bo ma go co 25-ty posiadacz modemu.
Nie. Kupilem w koncu zewnetrznego Zyxella, podlaczylem i nie dzialal.
Tyle ze nie dzialal bo mi w komputerze wtyczka od seriala sie
poluzowala - docisnalem i od tego czasu nie pamietam ze jakis modem w
ogole istnieje - kaze laczyc to laczy.
>A zle przygotowanie firmy Multinet do swiadczenia uslugi callback, nie
>swiadczy o nieudolnosci firmy Zoltrix. Poza tym, jak widac i czytac,
>wieksza szkode zoltrixom robi importer, np. Megabajt szukajac zysku za
>wszelka cene. Zainteresowani wiedza, o co chodzi.
Niby o co? Wylutowuja z modemow dobre, sprawdzone przekazniki i celowo
na to miejsce wlutowuja walniete? Tacy niegrzeczni?

Zoltrix byl znosny jak montowali go ludzie mowiacy dialektem
mandarynskim. Od kiedy ekipa mowi po kantonsku - jakosc razaco spadla.
Coz, z niewolnika nie ma robotnika...

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:10:25 MET DST