Autor: Zbig (zbxxx_at_friko4.onet.pl)
Data: Wed 03 Feb 1999 - 23:37:51 MET
"Stanisław Pyszno" wrote:
>
> Nie prawda.
> To ile leci zależy od wielu czynników, łacznie z czasem jaki mu dasz
> na dogadanie transmisji (przecinek=1sec.)
A propos przecinków: gdzie i po co?
Pisuję oprogramowanie konmunikacyjne i wiem, że negocjacja formatu
transmisji polega na tym, że modem, który odbiera telefom (np. w tepsie)
wysyła tzw. nośne kolejno różnych formatów od najszybszego począwszy, a
modem inicjujący (Twój w kompie) jak wybierze numer, to słucha, i jak
zczai nośną, to odpowie. Po tym następuje negocjacja kompresji i
korekcji, ale format (np. V90) i prędkość już są ustalone.
Przecinek, czyli pauza po numerze tel. powoduje, że Twoj modem później
zaczyna słuchać i "spóźnia się" na negocjację: ma więc mniejsze szanse
na uzyskanie wysokiej prędkoci.
Co Kolega na to?
Owszem, jak modem łapie 56k i po tym to zgubi, to może w ogóle pójść w
maliny czyli wyłączyć 90 i przejść na V34 (33,6K i niżej). Tak więc
przecinek pomoże, bo moden już nie zdąży usłuszeć nośnej 56K. Ale od
tego są raczej rozkazy konfigurujące pozwalające ignorować za "wysokie"
propozycje, jeli wiemy, że i tak nic z tego nie będzie.
Z mego punktu widzenia przecinki to gusła typu "na rozstajnej drodze
splunąć trzy razy przez lewe ramie..."
Zbig.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:10:06 MET DST