Re: Zoltrix Phantom HSP ?

Autor: Zbig (zbxxx_at_friko4.onet.pl)
Data: Wed 03 Feb 1999 - 22:48:45 MET


Jacek Suchojad wrote:
>
> Racja w instrukcji pisze ze musi byc conajmiej 166MMX
> ja mam 200MMX i 64mb ramu
> I nie mialem zadnych problemow z instalacja,wrezc przeciwnie
> nie dowiezalem ze mozna tak prosto cos zainstalowac...
> hmm..laczenie trwa krotko u mnie ...nic sie nie wiesza
> tylko jak sie polacze to jade 28.800 ,a w nocy 31.200 :)))
> No ale jak powiedzxial kolega Pawel Markowski...
> najprawdopodobniej jest to wina centrali...tym byrdziej
> ze mam Phantomam bez homologacji....a wlasnie
> czy to ma jakies znaczenie w szybkosci transmisji
> ta homologacja ..???????

1)W instrukcji stoi: minimum P166MMX czy K6/200 - rzecz w tym, że łączy
się wolniej niż modem na ISA i wyraźnie obciąża procesor - "normalny"
modem tego nie robi.
No oczywicie na PII/450 to nie stanowi :)))

2) Owszem - instalacja=rewelacja

3) Mój Phantom ma homologację ( a przynajmniej nalepkę na pudełku, także
polskie instrukcje itp.)
Homologacja nic nie ma do transferów - po prostu importer dostał kwit,
jak zabulił w ministerstwie. A czy warto bulić, wiadomo dopiero, gdy
towar dobrze się sprzedaje.

Phantom bez homologacji to ten sam modem, tylko kupiony wcześniej.

BDW: normy polskie wymagają między innymi, aby urządzenie podłączone do
linii wytrzymało inpuls napięcia 2KV kilka nanosekund. Gwarantuję, że
więkrzość produktów zachodnich czy dalekowschodnich tego nie przeżyje! A
telefony, faxy czy modemy homologacje mają...

Nie chodzi tu bynajmniej o to, że np w nasze linie napowietrzne
(niestosowane w cywilizowanym świecie) może walnąć piorun. Chodzi o
impuls między jednym a drugim kablem w gniazdku tel. a nie względem
uziemienia.
Wymaganie takie obowiązuje, jak dowiedziałewm się od jednego montera z
tepsy, ponieważ telefoniarze czasem używają sprzętu do sprawdzania kabli
rodem z lat 40-tych, który używa napięcia 2000V do "przedzwaniania"
linii - a tepsa nie chce płacić za odpalone telefony podłączone u
abonenta, które tego nie przeżyją.
Polskie Normy, z lat 70-tych - ale jak najbardziej obowiązujące -
zawierają sporo takich kwiatków.

Czołem,
Zig.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:10:05 MET DST