Re: Uwaga na usuwanie kurzu!

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Fri 29 Jan 1999 - 10:13:25 MET


On Thu, 28 Jan 1999 16:02:09 GMT, "Mariusz A. Jędrzejec [MR.]"
<mjedrz_at_polbox.com> wrote:

>Dokładnie. Uwaga - czyszczenie z kurzu może przynieœć o wiele większe
>straty niż jego usuwanie (np. z powodów estetycznych). Kiedyœ usuwałem i
>wiele rzeczy o mało nie zepsułem (potem cieszyłem się, że chodzš po
>złożeniu). Natomiast odrobina uczciwego kurzu jeszcze nikomu nie
>zaszkodziła (może za wyjštkiem CDka i drukarki (którš normalnie trzymam
>non-stop pod foliš). Ale o kurz, który się już dostał do kompa, a komp
>pracuje - nie martwcie się. Wyczyœcicie ten, przyjdzie nowy a do
>uszkodzenia naprawdę nie trzeba wiele.

Dziwne rzeczy piszesz waszmosc... Rozebralem ostatnio domowa maszynke
po paru miesiacach nieruszania - CZYSTO! A i tak przetarlem co sie
dalo.
Jak ktos nie umie maszyny wysprzatac to faktycznie moze przy usuwaniu
kurzu kuku zrobic - jak sie szczota na kiju wymachuje w komputerze to
i cokolwiek urwac mozna i kuz wpedzic tam gdzie go nie bylo. Ale jak
ma sie jakie - takie pojecie o tym co sie robi to mozna UMYC kazdy z
elementow komputera osobno - w tym czesc przy uzyciu szczoty w misce z
woda (kineskop do michy wstawialem).
A kurz nalezy ODSYSAC jesli nie zamierzamy demontowac maszyny w drobna
kaszke (a czesto nie warto).

Inne czesto popelniane bledy:
Szmatka do plyty - zaczepia sie o wszystko
Nowiutki pedzel na plastikowym trzonku - mozliwosc naelektryzowania i
wyladowan. Pedzelki TYLKO na drewnianym trzonku i wymoczone (w
calosci!) w jakims preparacie antyelektrostatycznym - moze byc plyn do
zmieksczania tkanin. Zapewnia to wystarczajaca przewodnosc zarowno
wlosia jak i trzonka aby elektrostatyke odprowadzic.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:08:34 MET DST