Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Mon 25 Jan 1999 - 15:40:43 MET
On 24 Jan 1999, Szymon Wróblewski wrote:
>
> - chodzi o to ze jak jest sie na czwartym roku to glupio jest sluchac
> > wypowiedzi od prowadzacych w stylu przeze mnie przytoczonym. Takze sposob
> > traktowania studenta bardzo mi sie nie podoba i tyle.
> No ale jesli jakis ciula na automie zalazl Ci za skore to nie znaczy ze
> odrazu trzeba od razu omijac Politechnike Slaska, jestem pewien ze na agh
> jes podobna ilosc palantow. Najlepsze jest to ze jak sie taki znajdzie, do
> niego mozna dostawic zaraz kilku porzadnych gosci
Hehe nic z tego :) Tutaj nie ma porzadnych gosci. No moze jakis nikly
procent.
> > Mi nie chodzi o to ze mozna sobie wybrac kierunek na ktorym sie nic nie
> > robi
> Nie chodzi w tym przypadku ze sie robi czy nie, chodzi o ludzi ,
> "nieustajace wakacje " to jest wlasnie to, ze jestem pewny ze nie grozi mi
> krzywda czy wieksza niesprawiedliwosc, ze chec do roboty ma wyplynac
> odemnie (choc niestety nie wyplynela ::)) Nikt mnie u nas nie pogania, mam
> wybor co ze soba zrobic i to jest najlepsze choc jak mawial jeden z moich
> kolegow "Nie kazdy musi skonczyc studia..." :))))
>
to faktycznie masz obledny kierunek. U nas nie ma czegos takiego jak
pewnosc, ze ci nic nie grozi. Jak jest sesja to warunki zaliczen zmieniaja
sie z dnia na dzien. O kolosach sie dowiadujesz dwa dni przed terminem
kolokwium. wybor mam prosty - albo robie to co chce prowadzacy albo ide na
dziekanke.
************************************ jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl
Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699
TELNET IN PEACE ...
********************************************************************
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:07:45 MET DST