Troche nie na temat

Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Sat 23 Jan 1999 - 18:19:22 MET


Bedzie troche o studiach :) Wiem ze to tutaj moze nie pasuje, ale
chcialbym zeby nikt z waszych znajomych nie popelnil tego bledu co ja -
czyli poszedl ksztalcic sie na Politechnice Slaskie. Jesli chcecie miec
nerwy w strzepach - prosze bardzo.
Otoz co doprowadzilo moj umysl do ciezkiego obledu. Jak wiadomo na kazdym
wydziale jest dziekan. Jest to czlowiek ( teoretycznie ) godzien zaufania,
bedacy wzorcem dla wszystkich prowadzacych, powazny i rzeczowy. Bardzo
rzadko z takim kims ma sie wyklady czy tez egzaminy, ale niekiedy taka
sytuacja ma miejsce. Mi udalo sie byc w grupie ( na kier. Automatyka ),
ktora miala z imc dziekanem przedmiot pt. Rozpoznawanie Obrazow. Bardzo
fajna sprawa tylko po egzaminie mozna sie naprawde rozchorowac na nerwice.
Ja rozumiem, ze dziekan tez czlowiek i ze na wykladach nie moze sie
powstrzymac od tego, zeby nie podlubac sobie w nosie albo w uchu, uwaznie
sie potem przygladajac temu co wydobyl, a nawet to obwachujac, no kazdy ma
jakies tam male wady. Ale jak czlowiek oceniajac egzamin pisemny ( 6 zadan
) argumentuje to tak :
- dostal pan 3 punkty ( na 5 mozliwych ) poniewaz wszystkim tak dawalem
- dostal pan 3 punkty, poniewaz to zadanie ma pan dobrze, ale nie ta
metoda rozwiazania ktora chcialem ( oczywiscie w tresci zadania ani slowa
nie ma o
metodzie )
- dostal pan 3 punkty, poniewaz to zadanie bylo za proste
- to zadanie ma pan dobrze, bo sie pan pomylil, albo nie zdaje pan sobie
sprawy ze ma pan to dobrze,

i w momencie kiedy gosc oddajacy 5 POPRAWNIE zrobionych zadan na 6
wszystkich otrzymuje z egzaminu 2, to jest to naprawde super sprawa. Przy
czym ciekawym zagwozdkiem jest skala ocen. Jak wiadomo na studiach ocenia
sie studenta w skali 2-6, ew. 2-5.5 ( zalezy od uczelni ). Natomiast
dziekan przyjal u nas osobna skale - 0-5, ktora ma ( przy porownaniu ze
skala studencka ) 3 oceny negatywne ( 0,1,2 ) oraz 3 oceny pozytywne
(3,4,5). Czyli jest po rowno :) Tyle, ze jak np. gosc napisze 5 zadan na
3,3,3,4,0 to ni cholery srednia =3 mu z tego nie wyjdzie czyli ma egzamin
uwalony. Coz - bardzo uczciwa skala ocen. Troche co prawda niezgodna z
przepisami ale ktoz bedzie podwazal slowa dziekana...

Tak wiec omijajcie SZEROKIM LUKIEM ( najlepiej przez AGH ) uczelnie o
nazwie Politechnika Slaska, bo to jest naprawde jeden z wielu przypadkow
takiego podejscia do studenta na CZWARTYM ROKU !
 
************************************ jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl
                                     Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699
                        
                          TELNET IN PEACE ...
********************************************************************



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:07:20 MET DST