Re: Ksiazki, IQ i mole, a ogolnie to zupelnie NTG

Autor: Łukasz Orzechowski (thorn[usun-remove)
Data: Wed 20 Jan 1999 - 12:09:08 MET


ACC/VTS napisał(a) w wiadomoœci:
>Czy Łukasz Orzechowski pamieta ze napisal cos takiego?
A skad, ide w zaparte;)
>zawsze mozna wyciac kawalek z maila

Nie zawsze mam nastroj ;)
>no wlasnie, "nie masz pojecia", IQ to nie cyfra ale liczba;)

Ano racja, powinienem sie teraz ugryzc w klawiature... Dzieki za
zwrocenie uwagi.

>>Hmm, dziwnie sformuowales zdanie, wynika z niego, ze ludzie
>>o wyzszym IQ (lub wieku 60-80) czytaja mniej ksiazek (?).
>hehe 60-80 to, wierz mi, chodzilo o IQ i nie jest to wyzsze, bo wyzsze
>IQ znaczy >100

Hmm, nie chce cie martwic, ale nie jestem pewien, czy osoba z IQ
na poziomie 60-80 bylaby w stanie chocby opanowac alfabet,
a co dopiero czytac dla przyjemnosci... Rownie dobrze moglbym
stwierdzic, ze moj kot czyta mniej ksiazek ode mnie - niewatpliwie
mam racje, ale czy napisanie truizmu cokolwiek wnosi do dyskuji?
Chyba jednak nie o IQ chodzilo...

>Umberto Eco - o nim napewno slyszeli maturzysci z maja '98 oraz Ci,
>ktorzy beda sie meczyc w tym roku ;)))

Zdalem mature wczesniej, byc moze dlatego nic o nim nie wiem.

>No coz, A. Bigor widocznie lubi jak sie na nim wiesza psy ;)
"[..]niech pierwszy rzuci kamieniem..."

pozdrawiam
Thorn



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:06:41 MET DST