Autor: Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net)
Data: Wed 06 Jan 1999 - 13:36:18 MET
"Tomasz Rońda" <rondzik_at_priv.onet.pl> wrote:
>Slawomir Marczynski napisał(a) w wiadomości:
>
>Czesc.
>Co do tych zarzutow, to po trochu Slawek ma racje.
>Ale nie tak do konca. Ja robie szkole policealna, zaocznie informe. To
>szkola 2letnia, z czego w pierwszym roku jest Turbo Pascal, a na drugim C i
>C++. Wiekszosc ludzi z mojej klasy to osoby pracujace, a przekroj
>umiejetnosci jest bardzo szeroki. Od ludzi uciekajacych przed wojskiem [tak
>jak ja] poprzez 20, 30 letnie kobity, z ktorych niektore przed przyjsciem do
>szkoly nie wiedzialy jak sformatowac dysk. Takze poziom nauczania jes bardzo
>zroznicowany w zaleznosci od wykladowcy.
>Na przyklad na systemach operacyjnych [jak to pieknie brzmi ;-) ] gostek
>uczyl nas Worda i Excela.
>Natomias programowanie dla wiekszosci z nas to kosmos. Wykladowca jest z
>univerku [nie, nie napisze z jakiego ;-) ] Prawda jest taka, ze jakbym mocno
>przysiadl, wzial ze 4 ksiazki to moze bym cos wykumal. Ale jak pisalem w
>poprzednim poscie, po prostu nie mam czasu
>Dlatego tez dziekuje wszytkim którzy zdecydowali sie mi pomoc. ;-)
Po co kupowac programy na zaliczenie? Przeciez mozna od razu kupic
dyplom?... Na Stadionie, podobno. Od Ruskich.
A.L.
P.S. Czy Kolega chodzi do kosciola? Czy wyspowiadal sie z oszustwa?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:04:00 MET DST