Autor: Andrzej Popowski (popej_at_friko.onet.pl)
Data: Fri 01 Jan 1999 - 13:47:10 MET
Thu, 31 Dec 1998 20:10:47 GMT, gred~~~no!!spam~~~@kki.net.pl (Grzegorz
Redlarski) piszesz:
>>pochodzący od nich procesor P166, który był niczym innym jak procesorem
>>P150 z nowym nadrukiem. Ale o tym jeszcze nie wiedziałem. Procesor
>>spalił się po rocznym użytkowaniu. Do reklamacji nie przyjęto go, z tego
>
>W "Elektronice" 98/7 byla wzmianka o programie, ktory ma pomoc w
>wykryciu podrobek. Podany byl adres niemieckiego magazynu CT, gdzie ten
>program ma sie znajdowac:
>
>http:\\www.heise.de/ct
>Na strone nie zagladalem. Moze ktos, kto zna niemiecki, poda
>dokladniejsze namiary na program.
Program CTCM to dobry benchmark do pomiaru transferow w cache i w
pamieci, przy okazji podaje informacje o typie CPU, rozmiarach cache
itp. Miedzy innymi potrafi rozroznic P2 z ECC od tego bez. Ta cecha
pozwalala na wykrycie falszywego P2 300 bez ECC, praktycznie wszystkie
P2 300 Intel wyposazal w ECC.
Wracajac do problemu przedstawionego w watku, to niezaleznie od winy
MSD czy braku takowej, dyskusja wyraznie wskazuje za co sie placi
posrednikom i sprzedawcom sprzetu komputerowego. Jezeli ktos chce
zaoszczedzic i idzie bezposrednio do hurtowni, to niestety musi sie
liczyc z tym, ze odpowiedzialnosc za kompletacje i uruchomienie
sprzetu bierze na siebie.
Co do szlifowania Pentium 233MMX, to prawdopodobienstwo tego jest
minimalne. Ostatnie sztuki podatne na szlifowanie Intel wyprodukowal
ponad rok temu (gdzies do seri L742.. czyli 9.97), od tego czasu
jedynie orginalne 233 maja mnoznik 3.5. Cena takiej szlifowalnej 166
byla wieksza niz teraz kosztuje 233.
Pozdrowienia,
Andrzej Popowski
(usun cyfry z mojego adresu / remove digits from my address)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:03:45 MET DST