Re: chce kupic sprzet

Autor: Vindex (vindex_at_friko.onet.pl)
Data: Thu 31 Dec 1998 - 01:42:30 MET


On Wed, 30 Dec 1998 17:50:50 -0600, "Rafal Wlodarczyk"
<rafal_at_unforgettable.com.spamproof> wrote:

<ciach>
>Może wygląda to strasznie w procentach, w liczbach bezwzględnych to jakieś
>$50.

W stanach moze - w Polsce to ok 200 - 250 zl roznicy. Czyli niewiele
mniej niz SB Live! Value. Czujesz ta drobna roznice? Biorac pod uwage
fakt ze dobrze byloby miec jeszcze sprzetowy dekoder to wydajesz
kolejne 400-500 zl. W zamian za to dostajesz mozliwosc ogladania na
monitorze niewielkiej ilosci filmow na DVD. Bardzo sensowne
rozwiazanie ...

<ciach>
>>Zabytek? Nie sadze zeby jeszcze przynajmniej przez rok CD ROM byl
>>zabytkiem. DVD jest natomiast stanowczo piesnia przyszlosci - tak jak
>>monitory LCD
>
>
>Co nie zmienia faktu, że jest to technologia raczej zamknięta.

Zamknieta pod jakim wzgledem? DVD jest rownie zamknieta konstrukcja
jak CD ROM

> A obserwując
>stale zwiększające się przyspieszenie technologii komputerowej rok może się
>okazać nieco na wyrost.

DVD jeest akurat bardziej zalezne od dobrej woli wytworni filmowych a
te podchodza do niego dosc ostroznie bojac sie mozliwosci kopiowania
filmow bez utraty jakosci. Wiec to chyba Ty stwierdzasz cos na wyrost
...

>>Niby czemu? Ja mam nadal mnostwo nagran na kasetach i nie widze powodu
>>by sie ich pozbywac - pomijajac "ciut" latwiejsze nagrywanie na
>>kasetach

>Moje zdanie jest wręcz przeciwne. Ale poniważ żyję w USA a Ty w Polsce to
>pewnie nasze spojrzenia mogą się bardzo różnić.

Co ma piernik do wiatraka - poza checia podbudowania sie ze Ty jestes
w tych "wspanialych" stanach a ja w tej "paskudnej" Polsce? Moje
archiwalia sa dla mnie warte tyle samo niezaleznie od miejsca w ktorym
sie znajduje

> Z tym, że wyjeżdżając z
>Polski dwa lata temu też miałem dosyć mojego kasetowca.

Nadal nie widze zwiazku

>Nie zauważyłem do tej pory żadnych problemów wymienionych przez Ciebie. A
>mam sporą kolekcję MP3.

Jakicch problemow nie widziales? Moze napiszesz z jaka predkoscia
zrzucasz audio z CD (podajac model DVD)? A problemow nie zauwazyles bo
pewie nie korzystasz ze starych plytek - a wiele z tych z ktorych ja
korzystam ma grubo ponad dwa lata

>>Za rok kiedy bede zmienial CD ROM nie wykluczam zakupu DVD - pod
>>warunkiem ze _rzeczywiscie_ da mi to jakis realny zysk
>
>I co wtedy zrobisz z tym CD? Kosz?

A co Ty zrobisz ze swoim DVD za rok kiedy pokaza sie napedy nowszej
generacji - do kosza? O czyms takim jak sprzedaz slyszales?

>I co oznacza realny zysk?

Realny zysk oznacza brak koniecznosci rezygnacji z zalet CDROM'u w
polaczeniu z zyskaniem mozliwosci ogladania DVD. Tyle ze to bedzie
zaleta tylko pod warunkiem istnienia duzej ilosci plyt DVD na rynku

> Najlepiej nic nie kupować to masz kasę w kieszeni.

Nie - pewnie najlepiej kupowac wszystko zaraz po wejsciu na rynek i
nie miec kasy w kieszeni. Moje wydatki sa uzaleznione od moich potrzeb
- a potrzeby posiadania DVD po to tylko zeby ogladac napis DVD na jego
obudowie nie mam. Tak trudno Ci to pojac?

>A do większości podstawowych zadań Pentium 100MHz i 32MB w zupełności
>wystarcza.

A co - masz taki komputer? Jesli chcesz sie dowartosciowac to zle
trafiles - mam porzadny sprzet

>Wygląda na to, że reprezentujemy dwa odmienne spojrzenia na tą sprawę. Tyle,
>że wynikają one raczej z różnic w charakterze. Zapewny Ty będziesz jeździł
>swoim 126p dopóki się nie rozleci a ja zmienię swój na Porshe dla funu.

Az zalosc bierze. Kolejny gastarbeiter z kompleksami na punkcie
swojego pochodzenia ... Powinniscie sobie ze Slawkiem zalozyc wlasna
grupe i napawac sie ta "madroscia" zdobyta w "najlepszym" panstwie
swiata ...

> I
>dobrze. To wcale nie oznacza, że Ty albo ja jesteśmy w błędzie.

Oznacza natomiast ze odechcialo mi sie z Toba dyskutowac. Jak nie stac
Cie na psychoanalityka to sprzedaj swoje porsche

Pozdrowienia

Vindex
dzial hardware magazynu Wirtu_at_l - www.wirtual.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:58:41 MET DST