Re: Mentalnosc Kalego - i kto to mowi...

Autor: Paul Radetzky (radeckip_at_friko.onet.pl)
Data: Wed 30 Dec 1998 - 14:14:28 MET


On Tue, 29 Dec 1998 11:17:13 GMT, Wayne/Taboo
<wayne_at_figaro.ae.katowice.pl> wrote:

>On Mon, 28 Dec 1998, Paul Radetzky wrote:
>
>>
>> Widać trzeba sobie wyjaśnić pare spraw.
>>
>> 1. Uważasz się za mądrzejszego od wszystkich ekonomistów rządowych,
>> sądząc, że szara strefa z którą administracja państwowa, kolejni
>> ministrowie, rządy walczą, jest wg Ciebie - dobrem dla gospodarki.
>
>Znowu klamstwa i manipulacje, gdzie napisalem ze jest dobrem? Napisalem ze
>nie ma TAK negatywnego wplywu.

 Więc popierasz szarą strefę czy nie? Wayne jest za szarą strefą czy
nie? Śmiałeś się, z Wałęsy, a kolejny raz widzę:
 JESTEM ZA! A NAWET PRZECIW!!! Najeżdżasz na ludzi kupujących piraty,
ale nie jesteś przeciw piractwu, chwalisz dobroczynny wpływ szarej
strefy, ale nie uważasz jej za dobro. Hmmm... Może rozdwojenie jaźni?
Poglądy - chorągiewki?

>> Śmiem twierdzić, że to raczej ta grupa ekonomistów lepiej zna się na
>> ekonomii od Ciebie...
>
>Ekonomisci rzadowi to politycy, mowia co im jest w danej chwili wygodnie,
>poza tym latwo jest powiedziec ze calemu zlu na ziemi winna jest szara
>strefa zamiast probowac wprowadzac niepopularne reformy.
>Poza tym skoro uwazasz ze jestem w bledzie podaj w ktorym miejscu sie myle
>w moim wywodzie zamiast wyskakiwac z takimi textami.
>A wywod byl prosty: (byc moze nie dla ciebie)
>Panstwo pozyskuje pieniadze poprzez podatki bezposrednie i posrednie.
>Jesli szara strefa nie placi podatku dochodowego to nadwyzke pieniedzy
>wydaje (albo oszczedza, jesli oszczedza to zwieksza zasoby ktore inni moga
>przeznaczyc na inwestycje czyli jest to z kozyscia dla gospodarki bo
>powoduje wzrost ekonomiczny)
>Jesli przeznacza na konsumpcje to kupujac dane dobro placi panstwu vat,
>czasem akcyze, jednoczesnie zwieksza dochody tych ktorzy te dobra
>sprzedaja i jesli oni placa podatech dochodowy, to odpowiednia czesc
>pieniedzy wydanych na konsumpcje wraca do panstwa pod postacia podatku
>dochodowego ktory placi sprzedawca danego towaru konsumpcyjnego, dalej on
>po odjeciu tego podatku ma wiecej pieniedzy i moze cos kupic gdzie indziej
>i tak nakreca sie koniunktura.
>Nie jestem w stanie ocenic jaki wplyw ma to na dochod panstwa, czy jest on
>z powodu szarej strefy mniejszy, wiekszy, o ile mniejszy/wiekszy itp.
>Stwierdzam tylko ze nie jest tak ze jesli szara strefa nie zaplaci podatku
>to nie ma to bezposredniego zwiazku z tym o ile mniej panswto bedzie mialo
>dla budzetowki. Zwiazek jest duzo bardziej skomplikowany i PRZYPUSZCZAM ze
>gdyby wszyscy placili tak wysokie podatki jak powinni z tytulu prawa
>spowodowalo by to zmniejszenie koniunktory a co za tym idzie mniesze
>dochody dla rzadu i to z tytulu wszystkich podatkow. A co za tym idzie
>jeszcze mniejsze pensje w budzetowce.

 
 Hmmm... Zadziwiasz mnie. Napisz książkę, załóż Szara Strefa - Files,
organizację antyrządową pouczającą szaraków, jaki to dobry wpływ ma
szara strefa na ekonomię państwa. Nie będę się sprzeczał i prowadził
na tych grupach wywodów na temat słuszności szarej strefy. Jeżeli
sądzisz że masz racje i to jest Twój patent na rozwój gospodarczy - to
mówię jeszcze raz - pisz książki, agituj, załóż partię (The Szaraki) i
przekonuj ludzi, że ekonomiści rządowi to skończone oszusty co
zasłaniają się szarą strefą.

>> 2. Pozwoliłem tu sobie zlepić jeszcze raz moją wypowiedź, którą
>> pociąłeś na równoważniki zdań i takie wyrwane półsłówka śmiesznie
>> komentowałeś:
>>
>> Wersja Twoja:
>> >>Widzisz w tym jakas sprzecznosc? Poza tym nie usprawiedliwiam tylko
>> >>tlumacze ze wcale nie ma tak zlego wplywu na gospodarke jak to wmawiaja
>> >>politycy. A powiazania miedzy nieplaceniem podatkow a pensja budzetowki sa
>> >>duzo bardziej skomplikowane niz sie niektorym ignorantom wydaje.
>
>I o tym byla dyskusja.
>
>> Wersja moja:
>> >Widzisz w tym jakas sprzecznosc? Poza tym nie usprawiedliwiam tylko
>> >tlumacze ze wcale nie ma tak zlego wplywu na rozwoj komuteryzacji jak
>> >to wmawia Wayne. A powiazania miedzy piractwem w Polsce, a pensja
>> >programisty ID Software sa duzo bardziej skomplikowane niz sie
>> >niektorym ignorantom wydaje.
>
>A o tym nie rozmawialismy, ale jak sie ktos wlacza na koniec jak juz
>wszyscy temat zakonczyli bo sie urwal nie wiadomo skad to takie sa efekty.

 Wszyscy zakończyli rozmowę o piractwie? Sądzisz, że ktokolwiek chce
słuchać o Twoich nowych superteorii szarej strefie na grupie o grach
komputerowych?

>> Zacznimy od wątku - że nie jesteś przeciw piractwu. Tak? Popierasz
>> je, a może "tylko" nie masz nic przeciwko dalszej jego dzialalnosci?
>
>Nie, ja poprostu uwazam ze rynek sie automatycznie reguluje i tak jak w
>przypadku gospodarki przy zbyt wysokich podatkach, czesc ludzi ich nie
>placi, co powoduje optymalna dla gospodarki srednia wartosc podatkow,
>tak przy zbyt wyspokich cenach gier sa piraci. Uwazam ze gdyby ceny gier
>zeszly do poziomu 50-60zl co jest mozliwe, piractwo staloby sie zjawiskiem
>marginalnym i wszyscy byliby zadowoleni. Nie uwazam za sluszne stosowanie
>srodkow przymusu i terroru (naloty policji itp) poniewaz to nie ma sensu
>jak zreszta z wiemy z wielu doswiadczen.
>Przynajmniej w przeciwienstwie do wielu ludzi na tej grupie mam spojne i
>logiczne poglady a nie np: piractwa nie potepiam a potepiam nie placenie
>podatkow itp. Sprzecznosc takich pogladow jest od razu widoczna poniewaz
>kupujac u pirata wspoltworzy sie szara strefe, czego wiekszosc jakby nie
>zauwaza, ponadto nie placi sie panstwu vatu, tego kolega lekarz z
>budzetowki stara sie nie zauwazac. Tu wlasnie najlepiej widac zaklamanie
>jego pogladow, sam sie wydziera najglosniej jak to inni sobie (LEGALNIE)
>pomniejszaja podatki i go okradaja z pensji a nie zauwaza ze sam zmniejsza
>nielegalnie dochody panstwa wiec okrada swoich kolegow po fachu(idac jego
>logika)

 Uh, dużo by musiał lud kupić cedeków, by jeden gość odliczył sobie
jakiś domek. Wg Ciebie ile % szarej strefy stanowi VAT z pirackich
cedeków???? Ale dobra, wyciąłem sobie ten kawałek i później się
posłużę, powiedziałeś właśnie, że VAT z CD to "szara strefa", dobra...

 Na pytanie znów odpowiedziałeś wymijająco. Ale w takim razie sam
sobie odpowiem. Jeżeli sądzisz, że rynek SAM SIĘ reguluje jak
najlepiej i NIE TRZEBA stosować środków TERRORU, w takim razie
nietrudno stwierdzić, że nie masz nic przeciwko istniejącej sytuacji.
A ponieważ teraz królują w 80-90% piraci,

 WIĘC NIE MASZ NIC PRZECIWKO PIRACTWU,

Jeżeli moja pokrętna logika nie podoba Ci się, to trudno, będę tak
długo ją stosował, jak długo nie stwierdzisz jasno czy jesteś za czy
przeciw.

 
>> Niz z gruszki, ni z pietruszki, 2+2=5, nie uczyli mnie??? Jakbyś
>> sobie uzmysłowił, to wpadłbyś bez mojego wyjaśnienia, że przepisałem
>> po prostu Twój tekst i wpisałem tylko zmiany na strefę komputerów. No
>
>Jakbys byl w stanie sobie uzmyslowic ze zmiana slow w zdaniu moze
>spowodowac ze traci ono sens to byloby fajnie. A juz na pewno twoje zdanie
>nie bylo zwiazane z tym o czym mowilismy w tym threadzie.

 A o czym mówiliśmy? Raczej na te grupie mówi się o piractwie. Jak
tego nie wiesz, to może lepiej zmień grupę, na którą wysyłasz...

>> i TERAZ TO SIE OKAZUJE, ŻE TO GŁUPOTY, HEEE??!?! Jeżeli takie
>
>Nie glupoty tylko, ze nie jest to zwiazane z tym o czym byla mowa. Jezu
>chlopie mam juz dosc twoich przekrecen, to jest zla wola, czy kretynizm?

 Zaczynasz być niegrzeczny... plączemy się? Nie dziwię się, trudno być
za a nawet przeciw w każdym z kolejnych postów.

>> sformułowanie jest abstrakcyjne, to czymże są Twoje przedziwne
>> stwierdzenia (dla innych to są również z księżcyca, ni z całej gamy
>> owoców itd.) na temat szarej strefy!?!?
>
>Wez sobie pierwsza lepsza ksiazke z ekonomii, zreszta o tym byla rozmowa,
>czego widze nie potrafisz zrozumiec. To ze twoje bylo wziete z ksiezyca
>nie oznacza ze nie bylo sluszne (zreszta nie wiem czy bylo czy nie bo zes
>nic nie powiedzial poza rzuceniem tematu wlasnie z ksiezyca bo napewno nie
>wynikajacego z wczesniejszych postow)

  Moja logika jest prosta i ładna - gdyby szara strefa była dobra, to
ktoś stosowałby ją. Jeżeli zaś wszyscy są przeciw, a Ty jeden za (plus
paru innych biznesmenów, którzy mają spory INTERES WŁASNY w szarej
strefie), to zaczynają się problemy... Jakie? Jeszcze raz - komu mam
wierzyć? Biznesmenowi, który dzięki szarej strefie może sobie kupować
więcej dzięki szarej strefie - czy kolejnym rządom od paru lat?

>> Jezeli chodzi o mnie, to ja magicznej granicy 3 rondli nie
>> przekroczylem, choc jest kolega, ktory kupuje po 10 luster, ale nie
>> dla siebie, ale na dalsza sprzedaz roznym frajerom (dla siebie bierze
>> zazwyczaj 1).
>
>Przejrzyj archiwum listy, byly dwa posty jeden o tym ze ktos kupil 40cd u
>Zingera drugi ze ktos kupil 100cd, nie interesuje mnie ile ty kupiles,
>stwierdzam na podstawie tych postow (o ile sa prawdziwe w co watpie bo
>wiekszac postow w obronie Zingera to fakei) ze tacy ludzie tez sa.
 
 Kolejna bolesna niekonsekwencja - jeżeli VAT z CD to jest "szara
strefa", to dlaczego potępiasz gościa, który kupił sobie 100cd, a nie
biznesmena, który odliczył sobie podatek na równowartość VAT'u z 1000,
2000,3000 płytek?????
..
 Paweł Radecki ---> pawrad_at_soccer.com.pl
                    radeckip_at_priv.onet.pl
                    pawrad_at_polbox.com
                    UIN: 25481040

 ARCHIWUM PIŁKARSKIE MP3/JPG
 http://www.gole.soccer.com.pl
 



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:58:38 MET DST