Re: CD-ROM Creative'a?

Autor: Robert Kowalski (robek_at_packplast.com.pl)
Data: Mon 07 Dec 1998 - 13:43:36 MET


Grzelak Jacek <grzel_at_alfa1.it.pw.edu.pl> wrote in message
Pine.OSF.3.96.981202114436.28139C-100000_at_alfa1.it.pw.edu.pl...

On Tue, 1 Dec 1998, Jaroslaw Andrzejewski wrote:

> Date: Tue, 01 Dec 1998 12:25:14 GMT
> From: Jaroslaw Andrzejewski <jareka_at_dawid.com.pl>
> Newsgroups: pl.comp.pecet
> Subject: Re: CD-ROM Creative'a?
>
> Fri, 27 Nov 1998 13:47:52 +0100, Grzelak Jacek
> <grzel_at_alfa1.it.pw.edu.pl> napisał(-a):
>
> >Mam takiego od tygodnia. Z tym pilocikiem to prawda (jeszcze sam nie
> >rozpracowalem wszystkich funkcji), tylko wydaje mi sie ciut przyglosny,
> pilocik za głośny? Nie za mocno pukasz w klawisze?
To moja wina, ze napisalem niezrozumiale w poscie: oczywiscie chodzi mi o
to, ze cedek jest przyglosny, a nie pilocik. Co do bajerow, to moj Infra
4800 dodatkowo mowi zenskim glosem, ma trojkolorowa diodke i duzo
przyciskow na panelu i sam chowa tacke, czyli jednym slowem choinka :)).
Na ile sa to rzeczy
praktyczne, a na ile duperele, bez ktorych byloby lepiej - ocencie sami.
Mi one nie przeszkadzaja.

Mnie wpienila w nim (w playerze od creativa) ze robi odstepy miedzy trackami
miedzy którymi nie ma odstepów nawet przy wylaczonym gadaniu babskim glosem.
W playerze od M$ tego nie ma ale nie dziala wtedy pilocik tak jak w playerze
od Creativa.
Robert Kowalski
robek_at_packplast.com.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:54:46 MET DST