Re: Niestabilne Windows cz.2

Autor: Krzysztof Gubała (gubalaNo_at_SPAMgronet.pl)
Data: Wed 30 Sep 1998 - 19:01:53 MET DST


Baba Naga napisał(a) w wiadomości:
<367547c9.130821831_at_zeus.polsl.gliwice.pl>...
>>[ciach...]
>bzdury opowiadasz, skoro producent uznał, że jego procesor dobrze
>pracuje przy takich a nie innych parametrach to ty ze swoimi
>przepisami nie jesteś w stanie niczego zagwarantować, co najwyżej
>spróbujesz, czy dla konkretnego egzemplarza da się coś więcej
>wycisnąć, przypominam, że doba ma 24 godziny a rok 365 dni, a testować
>można w kółko bez żadnej pewności

Oczywiście, że nie zagwarantuję. Ale jest coś takiego co zwie się rachunkiem
prawdopodobieństwa.

>ta, a ja mam procesor/płytę, która w/g producenta ma chodzić na 120MHz
>a dobrze chodzi dopiero na 100MHz, i to JEST odosobniony przypadek tak
>samo jakbo one chodziły na 160MHz
Jeśli sprzęt nie pracuje zgodnie z parametrami, które zapewnia producent to
albo reklamacja albo śmietnik.

>>Biedny Microsoft! Robią świetny system tylko użytkownicy go destabilizują
>>ogarnięci żądzą nieustannego podkręcania;). OK. pomińmy komentarze nt. MS,
>>bo nie o tym mowa.
>
>po co wypisujesz takie bzdety ?
Pierwsze zdanie zakończone było znaczkami ";)", więc chyba oczywiste, że to
żart. Drugie dodałem po to, żeby nie wywoływać dyskusji nad wyższością
jakiegoś systemu operacyjnego albo ogólnych komentarzy nt. MS w stylu "M$
sux".
Po co od razu wyskakiwać z "bzdetami"? Jak jesteś zestresowany
pracą/uczelnią to zagraj w Quake'a, jak się wyżyjesz to zajrzyj na grupę
wyluzowany.

>
>>>Naiwniak tylko mógłby pomyśleć, że Intel sprzedawałby swoje
>>>procesory jako 33MHz gdyby pracowały poprawnie i niezawodnie przy
>>>50MHz.
>>A co w przypadku jeśli np. cała partia procesorów przejdzie pomyślnie
testy
>>na 233MHz a na rynku jest zapotrzebowanie duże na 166MHz? Te "233" pójdą
"na
>>magazyn"? Wątpię. To tylko przykład.
>
>nie bądź naiwniakiem, obniży cenę i wszystko będzie po staremu

Żeby nie powtarzać, polecam post Radosława Sokoła z tego wątku (był
szybszy:))

>>Dla kogoś, kto nie wie co robi, biorąc się za podkręcanie.
>i takich jest większość, nikt nie ma czasu na testowanie co jest nie
>tak, to, że moja płyta jakoś lepiej pracuje na 100MHz spostrzegłem po
>kilku miesiącach ! żadne testy tego nie wykrywały, tylko jeden program
>regularnie mi się wywalał, reszta w zasadzie pracowała bezproblemowo,
>a że raz na ruski czas coś się sypnęło można było zwalić na karby
>windows
Oczywiście jeśli ktoś uznaje, że nie ma na to czasu, to jego decyzja i nie
mnie to komentować. Twój przypadek to po prostu wadliwy sprzęt.

>>Nie jestem maniakiem podkręcania i nikomu nie doradzam "na siłę", żeby
>>cokolwiek podkręcał. Nie mogę się jednak zgodzić z opinią, że podkręcanie
>>jest bez sensu.
>
>ktoś temu przeczy ?

Dla mnie taką wymowę miał tekst Pszemola.

>>Na zakończenie polecam The Overclocking Guide na www.tomshardware.com.
>
>głupoty, poczytać warto, ale nie dla overclockingu
Może napiszesz dlaczego głupoty? Albo w którym miejscu autor mija się z
prawdą? Tak to nałatwiej napisać "głupoty", "bzdety". Jak dla mnie to jeden
z rozsądniej napisanych tekstów o o/c. Uczciwie:
plusy/minusy + know how.

Krzysztof Gubala
gubala_at_gronet.pl
gubala_at_ae.katowice.pl
ICQ UIN: 18786401



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:39:09 MET DST