Autor: Andrzej Ława (lawa_at_friko.onet.pl)
Data: Thu 24 Sep 1998 - 00:34:23 MET DST
On Wed, 26 Aug 1998 13:39:52 +0200, Tomasz Truszczynski
<Tomasz.Truszczynski_at_hosp.torun.pl> wrote:
>Rozgorzala u mnie w pracy dyskusja na temat tego, czy komputer mozna
>wylaczyc wtedy, kiedy pracuje HDD. Chodzi o mozliwosc powstania
>fizycznych uszkodzen dysku, a nie blednych zapisow w jakichs tam
>sektorach. Podstawowy argument jaki padal za tym, ze mozna wylaczac,
>to: kiedys byl program park.com, potem wprowadzono dyski, ktore przy
Prehistoria.
>wylaczaniu same wycofywaly glowice, a dopiero dlugo potem wprowadzono
>Win95, ktory mowi uzytkownikowi, kiedy mozna wylaczyc komputer. W
Komputera z wingrozą (i innymi systemami nieco bardziej skomplikowanymi niż
MS-DOS) nie można wyłączać przez zamknięciem systemu bo może się na dysku
zrobić kompletny bałagan. Ale to nie ma nic wspólnego z fizycznymi
uszkodzeniami dysków.
>Dowolny reset (twardy czy miekki) jest w miare bezpieczny, choc lepszy
>miekki ale nigdy nie rob power off kiedy swieci sie lampka bo dysk
W pewnym sensie. Kombinacja CTRL-ALT-DEL to np. w Win95 wywołanie okienka do
awaryjnego zamykania aplikacji, za drugim razem jest to awaryjne zamknięcie
systemu, co może zaszkodzić nie zapisanym danym z aktywnych aplikacji, ale
dane systemu oraz nie zapisane dane z bufora zdąży zapisać. W innych
systemach ta kombinacja może mieć kompletnie inne znaczenie, np. w NT zawsze
bawi mnie komunikat "Aby zalogować się naciśnij CTRL-ALT-DEL" (albo coś
podobnego).
>oberwie fizycznie,
A to już bzdura.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:38:24 MET DST