Autor: The Great Cornholio (cornhole_at_friko5.onet.pl)
Data: Wed 16 Sep 1998 - 22:35:53 MET DST
Mam problem i właściwie nie wiem, czy z modemem, czy z siecią telefoniczną.
Modem to wewnętrzny Zoltrix 33.6 Speaker Phone i niby chodzi ładnie, szybko,
nie zrywa połączenia, prawie 100% połączeń na 33.6, ale jest problem z jego
poprawnym rozłączaniem. Nie dzieje się tak zawsze, ale dość często, a
mianowicie:
Gdy chcę zakończyć połączenie, to ok, niby rozłącza (połączenie niby
przerwane, monitor połączenia też wskazuje zakończnie), ale gdy podniosę po
rozłączeniu słuchawkę od telefonu podłączonego do tej samej linii, to mam
sygnał zajętości. Dopiero wyjęcie wtyczki modemu z gniazdka powoduje, że
linia nie jest zajęta. Czasem po ponownym włożeniu jest już ok, ale
najczęściej jest ponownie zajęte (modem zwiera linie). Kiedyś zadzwoniłem
sobie przez modem (jako telefon) na pewną infolinię, aby go przetestować i
gdy tylko zgłosił się jakiś automat rozłączyłem połączenie (w Bitphone z
pakietu Bitware). Jednak po podniesieniu słuchawki telefonu automat gadał
dalej. Prawie zawsze pomaga w takich sytuacjach postukanie palcem w modem,
czasem wyjęcie go ze slota, a rzadko samo wyjęcie wtyczki.
W serwisie twierdzą, że modem jest ok i rozłącza się prawidłowo i że to
najprawdopodobniej wina sieci telefonicznej, w której jest za niskie
napięcie i nie pozwala na poprawne działanie przekaźnika, który rozłącza
modem.
Czy może to być prawda? Co z tym zrobić? Nie da się jakoś programowo
(komendy AT) wymusić rozwarcia modemu?
PS: Z poprzednim Zoltrixem (wymieniłem na początku) było podobnie
-- _______________________________________________________________ T H E G R E A T C O R N H O L I O cornhole_at_friko5.onet.pl , cornhole_at_polbox.com , przemneu_at_zst.bytom.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:37:15 MET DST