Re: iMac (by*o Re: Pořegnanie zAfryką)

Autor: slawomir (newslink_at_friko6.onet.pl)
Data: Thu 27 Aug 1998 - 07:23:48 MET DST


Wladyslaw Los <WLOS_at_mnw.art.pl> wrote in article
<19980826101603356169@[195.117.227.12]>...
> slawomir <newslink_at_friko6.onet.pl> wrote:

> Gdyby dali te stacje dyskietek, to tez by byla decyzja podjeta za
> uzytkownikow. Z drugiej strony mozna powiedziec, ze zostawili dla
> uzytkownika decyzje, jaki spodob przenoszenia plikow wybierze.
> Zreszta decydowanie o potrzebach uzytkownikow jest regula w przemysle i
> o ile pamietm, wrecz dewiza f-my Sony.

Dewaiza firmy SONY?
Moglbys to zacytowac .......

> >
> > > Zadnych plikow w podroz sluzbowa zabierac nie trzeba, chyba ze jedzie
> > > sie do dzungli. Ale wtedy bierze sie przenosny komputer i pliki na
> > > twardym dysku. Jak sie jedzie w podroz sluzbowa, to po dojechaniu na
> > > miejsce otwiera sie pliki przez siec, lub jesli dostep jest tylko
> > > modemem, to mozna je sobie sciagnac. W ostatecznosci zawczasu
przeslac
> > > e-mailem.
> >
> > Na przyklad w samolocie, prawda?
>
> Nie bardzo rozumiem uwagi o samolocie.

W samolocie nie ma Internet.

> W samolocie pracuje sie zwykle
> na notebooku, a ten ma twardy dysk na ktorym sobie mozna zawczasu nagrac
> potrzebne pliki. Dyskietek do tego nie trzeba.

"Nagrac pliki"? A nie mozna ich przyniesc na dyskietce?

Jak mozna zrobic komputer bez jednego nagrywalnego nosnika!!!!!!!!!
To nonsens.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:32:39 MET DST