Autor: Pawel Rupinski (rupiec_at_friko2.onet.pl)
Data: Tue 25 Aug 1998 - 11:06:43 MET DST
Pewnie sie naraze, ale chcialem rzucic kontrowersyjna teze:
Akceleratory Voodoo i Voodoo2 nie potrafia wyswietlac 60fps przynajmniej w
quake i quake2).
Proponuje zrobic ciekawy test.
Trzeba odpalic windoze przy nastepujacych ustawieniach w autoexec'u dla
voodoo (tylko v1, bo z v2 to inna historia):
rem set FX_GLIDE_SWAPINTERVAL=0
set SST_FASTMEM=1
set SST_FASTPCIRD=1
SET FX_GLIDE_NO_SPLASH=1
rem SET SST_SWAP_EN_WAIT_ON_VSYNC=0
SET SST_VIDEO_24BPP=0
SET SST_SCREENREFRESH=60
SET SST_RGAMMA=1.70
SET SST_GGAMMA=1.70
SET SST_BGAMMA=1.70
SET SST_GRXCLK=57
Wiem ze jest tu tylko 60Hz :(, ale tak musi byc, na czas testu sie
przemeczycie. Niektore linie sa tu nieistotne, ale niech beda. Moze byc
troche ciemny obraz...
Teraz trzeba odpalic GLQuake'a (koniecznie Quake1) i zaczac grac. Gdy
podszedlem blisko sciany (nie dotknalem, ale blisko) zaczalem sobie
straffe'owac (chodzenie na boki). I wtedy zobaczylem co to 60fps. Niestety
na wiekszych przestrzeniach ilosc klatek spada i nie widac tego efektu. Przy
pomiarach pomagalem sobie komenda "host_speeds 1" (najlepiej podchodzic
powoli do sciany, az odswiezanie wyniesie 15ms). Niestety przy odpaleniu
Voodoo w trybie 24bit nie widac juz takiej plynnosci (mimo ze quake caly
czas pokazuje ze widac >60fps). Testowalem Voodoo2 i zwrocilem uwage na to
zjawisko, ale niestety mimo wyswietlania >85fps tez bylo widac jakby
rozmywanie krawedzi przy ruchach.
Pokazywalem to kumplowi, wielkiemu zwolennikowi ">30fps czlowiek nie
widzi roznicy" i zmienil poglady, wiec zanim zacznie ktos na mnie bluzgac,
niech najpierw sprawdzi to o czym pisze, mimo tego ze wydaje sie to
smieszne. Taki efekt zauwazylem przypadkiem, kiedy odpalilem quake'a ze
standardowymi ustawieniami Voodoo.
Dobra, jak ktos zaobserwuje cos takiego, to piszcie, bo moze musze isc
do lekarza :))
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:32:04 MET DST