Autor: Dobieslaw Wroblewski (wrobldob_at_kki.net.pl)
Data: Thu 20 Aug 1998 - 12:52:28 MET DST
> bo to ósemka.
[...]
> fakt jest jeden. od chwili kiedy rynek zaczeły zalewać napędy x12
> wzwyż to dzieje sie źle. taki x32, czy już x40 jest sam w sobie już
> bublem ze względu na tą dwucyfrową liczbę, co (jak na razie się to
> sprawdza) wiąże się od razu z jego dużo mniejszą wytrzymałością.
> w rzeczywistości jednak instalacja czegkolwiek z takiej x6 czy x8 jest
> niewiele wolniejsza, że już o przeglądaniu płytek z shereware, czy
> używaniu na tego typu napędach różnego rodzaju encyklopedii etc. nie
> wspomnę. ledwo sie bujnie i już staje, a potem trzeba czekać aż się
> znowu bujnie
A ja se mam stary twardy Conner (teraz chyba Seagate) i stary 486
i starego Diamonda Stealtha a za to nowa Toshke 32X.
I avi-ki odtwarzaja sie z Toshki o wiele szybciej niz z twardego.
(Uprzedzam pytanie:) Twardy jest zdefragmentowany.
Poza tym z tym rozpedaniem sie, to tez przesada. Mialem kiedys
w domu cos 32X (podobno Acer, choc co innego wyczytalem na obudowie)
i to stworzenie rzeczywiscie startowalo b.b.b.powoli.
Toshka (ponoc) czyta, zanim sie rozpedzi i efekt jest taki, ze jesli sobie
wejde
do katalogu na CD, to czekam podobnie dlugo, jak w przypadku Goldstara 4x
(nawet rozpedzonego).
Poza tym Toshiba juz wydala program do ustalania 'spin down delay time'
oraz do ustawienia odczytu sztywno na 4x lub (nawet, jesli ktos chetny) 1x.
A czemuz to niby 'constant angular velocity' to szczegol?
Mnie sie wydawalo, ze to rewolucja, bez ktorej nie bylyby mozliwe
predkosci powyzej 10X i (zwlaszcza) czasy dostepu ponizej 200 ms.
Odchodzi bezwladnosc obrotow silnika i plytki, nieprawdaz?
Yours DW.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:31:11 MET DST