Re: --<<Spalił mi się zasilacz!!!!!!!>>--

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Thu 20 Aug 1998 - 01:03:35 MET DST


On Tue, 18 Aug 1998 22:45:21 +0200, "THE_BEAST"
<thebeast_at_friko2.onet.pl> wrote:

>Witaj!!!
>Kurde, spalił mi się zasilacz w komputerze w pracy.
>Teraz muszę go wymienić i nie wiem jak. Wykręcić stary, wsadzić nowy i
>już???
>Proszę o porady.

Jesli chodzi o zasilacz w obudowie typu AT (nie ATX) to po prostu
odpinasz wszystkie kable z niego wychodzace od wszystkiego do czego sa
przypiete (plyta, napedy). Odkrecasz sruby, wywalasz zasilacz,
wstawiasz nowy i ponownie podlaczasz wszystko - z napedami pomylka
wykluczona (o ile wtyczek mlotkiem nie bedziesz wbijal), zplytagorzej
- bywaja dwie wtyczki i mozna pomylic - warto zapamietac ze czarne
przewody na obu wtyczkach musza ze soba sasiadowaz - skladasz "czarny
do czarnego) wtykajac w plyte.
Problemy powstaja tez w ciasnych obudowach maksymalnie napakowanych -
moze sie okazac ze trzeba czesc napedow odkrecic i wysunac - wszystko
zalezy od konkretnej obudowy.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:31:07 MET DST