Autor: Saruman (gommez_at_friko3.onet.pl)
Data: Fri 14 Aug 1998 - 22:21:05 MET DST
Witajcie,
Kumpel dal mi swoj 486 zebym przeinstalowal Windowsy z wersji szweckiej
na swojska. Po sformatowaniu dysku (161MB) sprobowalem z Win95 ale kiedy
przyszlo do pierwszego resetu, system juz nie odpalil. Pojawil sie za to
ciekawy komunikat: "brak nastepujacego pliku lub jest on uszkodzony:
COMMAND.COM" oraz ponizej: "Wpisz nazwe interpretera polecen (np:
C:\windows\command.com)". Plik nie jest wadliwy na 100%. Probowalem
skasowac partycje i zainstalowac nowa (FDISK), ale ciagle ten sam kwas.
Twardziel tez nie jest uszkodzony (Scandisk). Byc moze jakis wplyw na
obecne jego zachowanie ma fakt, ze twardziel byl przed pierwszym
sformatowaniem skompresowany. ??? Czy ktos zna jakies jeszcze
przelaczniki do FDISK (poza /x i /status).
Gdzie lezy pies pogrzebany????
Z gory dzieki za propozycje.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:29:48 MET DST