Autor: Grzegorz Redlarski (gred~~~no!!spam~~~_at_kki.net.pl)
Data: Sun 09 Aug 1998 - 23:53:27 MET DST
On Thu, 6 Aug 1998 07:51:25 +0200, "Jacek Karbowniczek"
<kajag_at_ilot.edu.pl> wrote:
>Grzegorz Szysz/lo napisal:
>
>>a po co ? wystarczy wywiercic kilka otworow z tylu obudowy kieszeni i
>szuflady.
>>wentylator w zasilaczu wystarczajaco mocno ssie. tylko ze kieszenie nie
Oczywiscie jesli obudowa komputera jest zalozona :-). Kiedys
zmierzylem temperature dysku w kieszeni przy zdjetej obudowie PC-ta i
wyszlo mi cos ok. +20 wzgledem otoczenia, a przy nalozonej ok. +10.
Teraz juz nie pamietam jaki to byl dysk, ale jakis 1.2 - 1.6GB, a
obudowa plastikowa "zmodyfikowana" (patrz nizej). Warto tez zwrocic
uwage na puste sloty. Jesli mamy dyski w kieszeniach, to chyba warto
wszystkie sledzie pozakladac - powietrze i tak sobie droge znajdzie, a
pewnie troche wiecej zassa przez kieszenie.
>maja
>>zwykle otworow tam, gdzie je miec powinny. jedynie kieszen typu Adax
>>czesciowo spelnia te wymogi. mianowicie z przodu kieszeni w uchwycie
>>jest otwor, a w blachach na gorze i spodzie tez sa. niestety jak kieszen
Umnie tez sa dziury z przodu... zrobione wlasnorecznie :-)
>zadna abstrakcja. Wiercenie otworow z tylu obudowy tez wydaje mi sie bez
>sensu - raz ze tam jest przeciez zlacze, a dwa ze nie wierze w skutecznosc
>takiego rozwiazania bo wentylator w zasilaczu chyba nie wystarczy w takiej
Z tylu, to faktycznie chyba bez sensu (przynajmniej u mnie jest juz
spora szpara na kabel), ale z przodu - warto spróbowac. Tak czy
inaczej, z pewnoscia nie zawadzi zmierzyc temp. dysku. Ja do tego
uzywalem termometru elektronicznego (taki domowy z czujnikiem na
kabelku). Mozna tez zmierzyc spadek napiecia na jakiejs diodzie
(-2mV/K), a ostatecznie chocby organoleptycznie, zaraz po wylaczeniu
komputera.
gr
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:29:10 MET DST