Autor: Jacek Wojaczynski (jacekwoj_at_writeme.com)
Data: Tue 23 Jun 1998 - 06:14:44 MET DST
Witam wszystkich grupowiczów :-)
Mam następujący problem:
Od pewnego czasu mój PC miewał problemy z wystartowaniem tzn. zaraz
po włączeniu był czarny ekran i musiałem resetować kompa, aby
ten w końcu ruszył ,zaznaczam, że nie było w tym _żadnej_
regularności (tzn. czasem startował za pierwszym razem, a czasem
dopiero po trzecim bądź czwartym resecie...).
Sytuacja taka trwała przez kilka dobrych miesięcy :-)
Wkurzało mnie to trochę no i w końcu postanowiłem coś z tym zrobić.
Początkowo podejrzewałem, że uszkodzona jest płyta główna, potem
myślałem, że to może pamięć... aż kumpel poradził mi, żebym
wyjął wszystkie bebechy z obudowy (żeby coś tam się nie stykało
z obudową), bo wg. niego to winny jest zasilacz. Tak też uczyniłem
- i co ? Po złożeniu z powrotem do kupy - komputer już w ogóle
nie chciał startować - klnąłem jak głupi -> ##!*&%$*@#&@#
Po chwili namysłu podłączyłem tylko samego HDD, bez CD-ROMU
i bez drugiego HDD w kieszeni - i o dziwo komputer ruszył ! (ale
twardy dysk ruszał tak ledwo co - jakby chciał a nie mógł).
No i teraz po tych eksperymentach (kurde - przecież ja tylko
rozłożyłem i złożyłem komputer :-)) to ja sobie myślę,
że to jednak może być wina zasilacza.
Co o tym sądzicie ?
Prosze powiedzcie mi co mam wymienic ? (plyte, pamiec, zasilacz...)
dzięki za wszelkie rady i sugestie
PS. Zapomniałem dodać, że czasem BIOS zapominał swoje ustawienia,
dlatego myślełem, że winna jest płyta główna, ale chyba nie mógł
zapominać ustawień z powodu złego zasilacza ?
PS2. Czy jak dłużej będę pracował z tym (chyba) wadliwym zasilaczem
to coś może mi się uszkodzić ? (najbardziej się martwię o nowego
twardziela).
-- Jacek Wojaczynski mailto:jacekwoj_at_writeme.com Anyone who lives within his means suffers from a lack of imagination.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:22:20 MET DST