Re: slownik collinsa

Autor: Jacek Sitowski (terpio_at_friko.onet.pl)
Data: Mon 22 Jun 1998 - 17:20:36 MET DST


On Thu, 11 Jun 1998 14:20:56 GMT, emilwcz_at_yahoo.com napisał(a):

>czy SLOWNIK COLLINSA jest najlepszy z pecetowych slownikow?

To zależy. Z wydanych w Polsce słowników chyba jest najlepszym, poza
tym na DVD. Istnieją jednak słowniki o znacznie większych zasobach
słownictwa.

>ile zajmuje na twardym?

16,3 MB u mnie.

>czy chodzi bez CD?

Chodzi, oczywiście bez wymowy. Albo dostaniesz kod od producenta
pozwalający na używanie bez CD, albo zdobędziesz złamany plik
ydpdict.exe. W praktyce to drugie rozwiązanie jest lepsze nawet jeśli
jesteś legalnym użytkownikiem - jak ja - ponieważ reinstalacja
słownika z jakiejkolwiek przyczyny (a tych może być wiele) wymaga
korespondencji z producentem w celu otrzymania nowego kodu, a to
wymaga czasu, poza tym negatywnie oceniam poziom profesjonalizmu
pracowników YDP.
 
>czy ma jakies duze wady?

To zależy, czego oczekujesz. Baza słownika nie jest zła, ale mogłaby
być znacznie lepsza. Słownik jest dwustronny, tj. pol-> ang. i vice
versa. Interfejs jesł moim zdaniem dobrze wykonany, dla purystów
wersja uboga, dla pozostałych wersja efektowna. Obsługa jest bardzo
łatwa i intuicyjna, nie doczekasz się takich przygód jak z Word
Translatorem. Można dodawać własne hasła, jest opcja testowania
znajomości słówek w określonych przedziałach czasowych. Generalnie
polecam ten zakup i to w wersji legalnej, bo słownik jest zupełnie
przyzwoity. Jeśli jednak potrzebujesz słownika do bardziej wyszukanych
zastosowań, to ten ma zbyt mały zasób słów.

Ps. Sugeruję przeniesienie się na pl.comp.os.win95, bo to jest
właściwsze forum. Tak też ustawiam Followup-To.

-- 
Pozdrawiam
Jacek Sitowski


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:22:14 MET DST