Autor: Wlodzimierz Macewicz (w.macewicz_at_ia.pw.edu.pl)
Data: Thu 19 Mar 1998 - 17:36:49 MET
Andrzej Lupa wrote:
> Jankes wrote:
> OK, niech bedzie "profesjonalnie" !!!
>
> > Przepisywalem juz chyba kilkanascie prac !!
> >
> >
>
> No wlasnie. Najpierw bylo mniej wiecej a teraz chyba. Cos niepewnie o
> tym piszesz !
>
> Przepisywalem ostatnio prace dyplomowa siostrzenicy - liczyla sobie 40
> stron - niewiele prawda ?
> Zajelo mi to 4 dni - pracuje wiec roznie bylo. Wiec liczac ze 10 stron
> na dzien to chyba kiepsko pisze.
> W zasadzie napisalem prace w 3 dni bo w 4 dzien poprawialem jej wyglad,
> i przygotowywalem do wydruku. Wreszcie sam wydruk duzo mi zajal bo
> mialem problemy z drukarka.
>
> Konczac ten przydlugi wstep chcialbym zauwazyc ze jesli normalnie moge
> zarobic okolo powiedzmy
> 5 zl za godzine netto to znaczy ze za te 10 stron dziennie powinienem
> sobie zazyczyc 40 zlotych czyli 4 zl za strone. Mysle jednak ze 5 zl to
> minimum za ktore podjalbym sie tej roboty. Trzeba uwzglednic
> pozniejsze konsultacje i poprawki. Pewnie ktos kto wiecej zarabia
> zyczylby sobie wiecej bo wyzej ceni sobie swoj czas. I ja sie z nim
> zgadzam. Jezeli ktos chce zaplacic za strone chocby 50 zl to coz z tego.
Nie robie zadnych prywatnych wycieczek, i przytykow, ale tak nie mozna
liczyc w koncu co to kogo obchodzi ile czasu to robiles po prostu jesli
wolniej piszesz to musisz sobie mniej policzyc za godzine -- jestes mniej
efektywny, wiec Twoja praca jest tansza.
Wezmy od drugiego konca:
dobra maszynistka pisze ok 8 znakow na sekunde, ale ile moze tak
wytrzymac??? wiec efektywna predkosc to ok 2-3 znaki na sekunde przez caly
dzien, czyli 8 * 60 * 60 * 3 czyli 86 tys znakow w zaokragleniu
(po odliczeniu przerw na siusiu) to ok 2 arkusze wydawnicze (wiecej niz 2.5
arkusza dziennie ciezko wyciagnac). Za taki arkusz (sam tekst) trudno
wyciagnac wiecej niz 100 brutto (tyle np. placi WNT). Robiac to w Texu
(ilosc wstawionych polecen do skladu mozna pominac - tekst jest prosty wiec
TeX-owi nie trzeba recznie pomagac, makieta jest dobrze oprogramowana) wiec
obrobke i lamanie mozna pominac (w bardziej skomplikowanym tekscie (tabele
matematyka) trzeba dodac 0k 1 do 2 godzin na arkusz (ale i cena jest wyzsza
ok 120 - 130 za arkusz). nastepnie dochodzi
I korekta ok 6 godzin na 10 arkuszy i II korekta ok 3 godzin na 10 arkuszy,
do tego wydruki, sprawdzenie na ekranie, jazdy do klienta itp czyli wypada
ok 6 - 7 roboczogodzin na arkusz. zakladajac
20 dni roboczych w miesiacu po 8 godzin wypada ok 23 arkusze miesiecznie
(ok 500 stron w kolumnie 12 x 17 cm) czyli wydawnictwo zaplaci 23 * 100 -
podatek = 1932 - wlasny papier (lub kalka), toner itp.
czyli 1700 zl. ale obawiam sie ze pracujac w tym tempie dlugo sie nie
pociagnie.
wychodzi powyzej 3 zl za strone! i ok 10 zl za godzine
Czyli uwazam ze to dosyc kiepski interes (np. cena metra kwadratoweg
omieszkania to 2.5 - 3 tys zlotych)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:06:12 MET DST