Re: Re: Koniec z Internetem za darmo!!!

Autor: R.Żyłła (zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl)
Data: Sun 01 Mar 1998 - 13:00:37 MET


Przepraszam, ze sie wtracam do tej wymiany zdan,
ale jeden z dyskutantow wyraznie sie chce przyczepiac
a nie gadac merytorycznie.

At 08:01 98-03-01 +0100, you wrote:
>Pewnego dnia 24 Feb 1998 17:23:59 GMT, "Anonumous"
><jacekst_at_polbox.com> rzucił/(a) tekst:
>
>>Pracuje na centrali mozesz wiezyc lub nie tam sie ludzie nie obijaja .
>>Masz dziwne wyobrazenie o pracy w ptsa czy w twojej firmie tak sie pracuje
>>?Obecnie ludzie ktorzy tam pracuja to fachowcy ale nie typu "pan
>>Gienio". Jednak nie oni sa winni obecnenu ksztaltowi firmy ,tpsa jest
>>sterowana od gornie przez zazad ktory nie zawsze ma pojecie o nowoczesnych
>>systemach cyfrowych , I o faktycznuch potrzebach zakladow terenowych
>>(lokalnych, wojewodzkich).
>
>Nie wiem jacy tam są fachowcy, ale czytając Twojego mail'a to już bym
>się na ich miejscu wstydził, że mają kogoś takiego jak Ty wśród
>swojego grona. Nie dość, że ortografii Cię nie nauczyli,

  Bardzo nieładnie. Wszyscy w netykiecie się umówili, żeby się
  ortografii nie czepiać.

> to w dodatku
>sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz, że ludzie tam (w TPSA)
>pracujący to fachowcy, a dalej piszesz, że Ci którzy kierują tą firmą
>to nie ma pojęcia czym się zajmuje.

  Złośliwie nie rozumiesz co człowiek ma na myśli.
  fachowcy to ci co pracują "na dole",
  a niefachowcy to kierownictwo.
  I oczywiście jest to słuszne, kierownictwo powinno się znać
  na prowadzeniu przedsiębiorstwa, finansach, inwestycjach itp.
  a nie na tym jakiej firmy modemy trzeba kupić. Od tych
  szczegółów to są inżynierowie - czyli warstwa pośrednia
  między "dołem" a "górą"

>A poza tym nie wiem czemu Panie Jacku jest Panu tak wstyd
>podpisać się swoim imieniem i nazwiskiem.

  Nie wstyd, tylko (zapewne) w zakresie obowiązków nie ma wpisanej
  dyskusji publicznej. Do publicznego wypowiadania się o firmie
  jest rzecznik prasowy. Pan Jacek może być wywalony z roboty
  za krytyczne wypowiedzi o firmie.

>Czyżby się Pan bał kogoś? A może wstydził tego co napisał?
>
>Z poważaniem (aczkolwiek nie wiem czy nie na wyrost)
>
>Adam Hetmański
>
>P.S. A Twoja znajomość ortografii rozbawiła mnie do łez ... :-)))
>I nie tłumacz się dyslekcją - bo ostatnio taka moda.

  Ta jednostka chorobowa, o której tak lekko mówisz
  nazywa się dysortografia a nie dysleksja.

>

--
Romek
 ============= PeCetologia to nauka experymentalna =============
   ~~~~~~~~~~~~~  ale warto czytać podręczniki.  ~~~~~~~~~~~~~


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:11 MET DST