Re: Jaki system operacyjny? - o zlodziejstwie

Autor: Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net)
Data: Tue 17 Feb 1998 - 13:15:29 MET


chmiel_at_ibmer.waw.pl wrote:

>On 1998-02-16 lewando_at_ibm.net said:
> >pada. W firmie komputerow uzywa sie do produkcji oprogramowania i
> >robi z nimi rozne dziwne rzeczy. Jedyny system jaki mi pada
> >regularnie to AIX.

>No wiesz? Poczatkowo sie troche przestraszylem
>ale jak od wrzesnia do dzisiaj chodza pod
>moja (malo kompetentna) opieka 2 RS6000
>z AIX'em i nic nie padlo ani razu to nie
>bardzo chce mi sie wierzyc Twoim slowom
>tak jak Ty nie wierzysz innym uzytkownikom NT :-)))

AIX chodzi bardzo dobrze ze "standardowymi" aplikacjami. Problem
zaczyna byc jak sie "naciska pedal do deski", a konkretnie gdy
aplikacja zazada wiecej pamieci niz system moze dostarczyc. System
powinien powiadomic aplikacje w sposob uprzejmy ze nie moze tego
zrobic, a aplikacja powinna odpowiednio uprzejmie sie zachowac.
Niestety, AIX oddaje pamiec do ostatniego bajta, po czym pada nie
powiadamiajac nikogo o tym fakcie. NT zachowuje sie w takiej sytuacji
porzadnie.

Problem z AIXem to cos pochrzanione we wspolpracy sysyemu produkcji
IBM z innym oprogramowaniem produkcji IBM. Trudno powiedziec po czyjej
strornie lezy wina. Jedno jest pewne - "odporny" system nie powinien
pasc.

>Na kilka takich serwerow dostarczonych do
>oddzialu nie slyszalem aby ktorykolwiek padl.
>Dziala na tym oprogramowanie F/K, ktore moze
>nie jest zbyt wymagajace ...

NO wlasnie - jak powyzej - dla "nie wymagajacego" oprogramowania AIX
jest bardzo dobry.

> >No ale u nas nie robi sie tajemniczych rzeczy zwanych "podkrecaniem
> >procka", nie uzywa sie szare-ware, nie uzywa sie sterownikow z netu,
> >komputery nie pochodza od Pana Skladacza, kazdy ma minimum 64M
> >pamieci. No i jakos sie kreci... Bez przestojow...

>A moje 2 serwery NetWare od p.Skladacza z 32MB RAM
>tez sie kreca bez przestojow i co? Czy to mozna
>uogolnic??

Nie, nie mozna - sa porzadni skladacze i nieporzadni skladacze. Ja tez
mam w domu dwa komputery od Pana Skladacza. Ale z kazdym byl problem.
Nie bylo problemu z Gateway 2000. Skladactwo nie nie najwiekszy
problem. Najwiekszy problem w "realiach krajowych" jak sie orieentuje
z zeznan moich Krewnych i Znajomych to to, ze ludzie uzywaja w pracy
komputerow nie tylko do celow do ktorych zostaly postawione, ale do
roznych innych, do ktorych NIE zostaly przeznaczone - na przyklad do
pogrania w szare-warowa gre. A potem narzekaja ze system ksiegowy sie
wylozyl. No i te NieTe jakies nie takie...

A.L.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:00:58 MET DST