Autor: Tissar (tissar_at_figaro.ae.katowice.pl)
Data: Tue 03 Feb 1998 - 15:05:09 MET
On Thu, 29 Jan 1998, Grzegorz Łukasiewicz wrote:
> Hej.
>
> Wystapil u nas w firmie "maly" problemik, ktory wprawdzie rozwiazal sie
> sam, ale nadal mnie to "meczy". Otoz byl sobie dysk 1,2 GB sformatowany
> od nowosci EZ'tem i wsadzony do 386. Chodzil super, ale w koncu padlo
> 386 - zdarza sie. Nasi informatycy wyciagneli dysk aby przegrac dane i
> wsadzili do Pentiumny. Dane przegrali, ale dysk pochodzil z 2 tygodnie i
> zaczal szalec. Tzn. zaczely wyskakiwac bezsensowne Bad Sectory zawsze w
> innych miejscach. Probowali go formatowac, na poczatku miekko - wszystko
> bylo w porzadku - formatowanie nie sygnalizowalo zadnych bledow, ale
> zaraz po formatowaniu zaczynalo sie znowu to samo. Pozniej
> przeformatowali go na twardo ale to tez nie pomoglo. Acha, gdzies w
> miedzyczasie bylo tez niesmiertelne fdisk /mbr. Wszystko bylo na nic.
> Informatycy stwierdzili ze EZ na poczatku sformatowal wszystko po
> swojemu tak aby stare maszyny widzialy duze dyski - wydaje mi sie ze to
> ma sens, ale powiedzieli pozniej ze dysk sie kopie w Pentiumie bo on
> widzi duze dyski standardowo (fakt, zgadzam sie), wiec po wlozeniu dysku
> z EZ'tem te dwa systemy sie gryza. O.K. wierze w to. Ale dlaczego w
> zaden sposob nie udalo sie przeformatowac twardziela na "normalny"
> format prawidlowo widzialny przez nowe maszyny ? Moze oni cos zle robili
> ?
>
> P.S.
> Skonczylo sie na wymianie dysku na nowy.
>
> Gruby !
:-)))
Mialem podobny problem ale jeszcze z dyskiem 130 MB na 386... Okazalo sie
ze 386 byla za szybka. ???? tzn po wylaczeniu turbo bledy sygnalizowane na
dysku znikaly! Oczywiscie winny byl dysk, niezbyt dobrze zoptymalizowany
pod katem pracy albo z procesorem albo z plyta.
W podanym przez Ciebie przypadku moglo byc tak samo (szkoda ze nie
napisales na jakim pentiumie odpalales to cudo.
pozdrowienia
Tissar
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:59:18 MET DST