Re: Linux a cechy narodowe [bylo Re: Bill Gates]

Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 06 Nov 1997 - 16:54:58 MET


Andrzej Lewandowski <lewando_at_ibm.net> wrote:
: Tak na marginesie, a co mam robic jak sie Linux zacznie walic?
: Browsowac Weba? Wolne zarty...

To samo co w przypadku MS - dzwonic do fachowca.

Ale wczesniej w obu przypadkach sprawdzic czy problem nie jest znany i
rozwiazany.
Tyle ze w przypadku MS dowiesz sie ze jest dopiero znany :-)

Natomiast nieskonczona zaleta Linuxa dla ciebie jest fakt,
ze jesli cos nie dziala, to jako ostatnia szansa zostaje Ci przejrzenie
zrodel. Zajmie to 3 miesiace, bedzie kosztowalo 40k$, ale potem
bedziesz mial program wart 7 cyfr dzialajacy.

: >p.s. aby wybrac Linuxa trzeba byc poprostu facetem z jajami
: >a ze amerykancom brakuje jaj, to swietnie widac po postingach
: >Twoich i innych amerykanskich polonusow na tej liscie -
: >zawsze po najmniejszej linii oporu,
: >z pieniadzem na czele listy priorytetow.

: Grego, jestes po prostu jak dziecko wychwalajace swoja ulubiona
: zabawke... Ale nie przejmuj sie, tacy tez sa na swiecie potrzebni...

Wiesz Andrzeju - powiedz, naprawde w Twoim ostatnim kontrakcie
byloby tak trudno dobrac paru fachowcow ktorzy doprowadziliby
serwer SQL na Linuxie do 100% sprawnosci dzialania? Bo 99% pewnie
juz dziala.
Tylko brak Wam jaj, i boicie sie ze klient zabije Was smiechem :-)

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:31:48 MET DST