Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Sun 21 Sep 1997 - 18:35:26 MET DST
>I tu sie nie zgadzam (czesciowo) - z tego co pisza ludzie na grupie
>tylko dyski IBM sa jako tako "wytrzymale" , a poza nimi to
>wszystkich
Wszystko to bzdury. Caviary maja pierwsze miejsce jesli chodzi o ilosc
sprzedanych dyskow w .pl. Moze stad wynika najwieksza ilosc ich zwrotow?
Pomijajac felerna partie 31600H oraz 2850F nie stwierdzono jakiejs
nadzwyczajnej padalnosci Caviarow, zas dyski z opisanych urzadzen sa do
dzis wymieniane OD REKI na 21600H oraz 11000H, zas na FTP WDka jest
stosowny upgrade firmware, ktory zabezpiecza dysk przed uszkodzeniem z
tego powodu.
Pamietac nalezy o tym, ze twardziel to jedna z najbardziej awaryjnych
czesci komputera. MTBF 300.000 rozumiec nalezy tak, ze jesli mamy 1000
komputerow, albo 1000 sprzedanych dyskow, to przy idealnej eksploatacji
(prawidlowe podlaczenie, odpowiednia temperatura, brak jaj z zasilaniem,
prawidlowy montaz itd itd, co 300 godzin bedzie padal jeden dysk. A 300
godzin to tak pi razy oko mi wychodzi 2 tygodnie... I dotyczy to
DOKLADNIE WSZYSTKICH DYSKOW, a jesli ktos kupil 1000 dyskow i nie padl mu
przez 5 lat ani jeden, to zwyczajnie ma szczescie, zas jesli ktos inny
kupil 4 dyski i mu po miesiacu padly wszystkie, to w totka grac nie
powinien. Nic wiecej. Oczywiscie dochodzi tu jeszcze aspekt jakosci
dostawcy, pochodzenia dyskow i wlasciwego ich uzytkowania.
Nie chcialbym teraz rozwodzic sie nad wplywem wydajnosci dysku na
wydajnosc komputera, ale w klasycznych testach aplikacyjnych predkosc
twardziela ma sporo wiekszy wplyw nakoncowy wynik niz np. rodzaj
procesora i czesto okazuje sie, ze byle Pentium166 z szybkim twardzielem
bije w ogolnej wydajnosci PentiumII z twardzikiem Seagate... Zas Caviarki
z dyskow w swojej klasie cenowej sa (i zawsze byly) w zdecydowanej
czolowce. Niebawem powinna byc powszechnie dostepna seria dyskow U-DMA
1.6G/talerz, zas w USA juz dostepne sa WDki 2.1G/talerz z glowicami MR.
Polecam potestowac je wlasnie pod katem wydajnosci i porownac wyniki z
konkurencja...
Statystyka mowi natomiast takze, o stosunkowo duzej awaryjnosci Fireballi
1.2G oraz nieduzej trwalosci BigFootow, wskazujac takze jako bardzo
awaryjne dyski Seagate rodziny ST3xxx (Conerowate)... Czemu o tym tu nikt
nie pisze? Bo Caviary sa drozsze i bardziej Wam sie oplaca zaoferowac
tanszy zestaw, wmawiajac klientowi ze oferujecie po nizszej cenie lepszy
(bo rzekomo mniej awaryjny) zestaw? To moze przerzuccie sie na Samsungi,
Fujitsu czy inne JTS Champ i Palladium... Sa jeszcze tansze. Czekam na
glosy w dyskusji nad najnizsza awaryjnoscia wlasnie tych urzadzen. Kto
chetny?
karpio
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:23:37 MET DST