Re: He, he

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Sat 19 Jul 1997 - 18:44:06 MET DST


> Ale pytanie, calkiem osobiste, pozostaje:
> na jakie partycje dzielisz dla siebie.
> Dla klientow to wiemy jak dzielisz:
> a) tak jak klient chce,
> b) jak nie chce specjalnie dzielic albo nie wie o co chodzi
> to mu nie dzielisz wogole.

Dla klientow dokladnie tak, z tym ze punkt b) powinien brzmiec raczej
"zakladam najmniejsza mozliwa ilosc mozliwie najwiekszych partycji".
Dla siebie prywatnie robie tak samo - w domciu mam partycje 2GB i ~1.9GB.
I tak jest mi najwygodniej. W firmie czy komputrach na uniwerku przyjalem
nieco inna taktyke - malutka partycja na dos + podstawowe narzadka
(kilkanascie mb) i reszta w jednym kawalku: ulatwia to utrzymanie
porzadku, jako ze z dyskow nie tylko ja korzystam (umawiamy sie, ze na
pierwszej partycji nikt nie grzebie). jak instaluje novella czy linuxa
klientom czy dla siebie, to zakladam malenstwo dosowe (4 lub 8mb) na
ktore nagrywam oprucz podstawowych rzeczy z dosa takze diskedytor i pare
podobnych narzadek, a reszte klasycznie - w jednym kawalku. acha - pod
novellem nieglupim pomyslem jest zmnijszenie obszaru na bady - dzisiejsze
dyski wlasciwie mimo wszystko nie zdychaja.

pozdrawiam,
karpio

PS. oczywiscie kazdy dzieli tak, jak mu najwygodniej i kazdy ma swoje
upodobania. ja lubie akurat tak, ktos inny moze uwazac, ze lepiej jest
robic to calkiem inaczej. :)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:14:19 MET DST