Autor: Tomasz Grzechnik (mage_at_polbox.pl)
Data: Mon 14 Jul 1997 - 22:35:46 MET DST
> Wlaczam dzis komputer (ostatnio wlaczalem przed weekendem) i nic.
> Nie bylo slychac jak sie rozpedza, komputer go wogole nie znalazl przy
> automatycznym rozpoznawaniu.
Wiesz Ja mam taki sam problem mniej więcej od roku czasu.
Mam 2 Caviary 1,2 GB z koncowka F czyli dosyc wolne.
Jeden (C:) czasami nie startuje ( co slychac), dzieje sie to przewaznie w
poniedzialek,
jak jest nie ruszany przez dwa dni. Kiedys go rozbieralem (komputer oczywiscie)
i
kombinowalem. Nie moglem dojsc o co biega. Ale zauwazylem ze jak go z boku
lekko
pukne (Caviarka) to startuje. Teraz zawsze w poniedzialek jak go odpalam to
zaczynam
od lekkiego wstrzasu, podnosze go troche i puszczam ( ok 0,5-1 cm). Od razu
slychac ze startuje.
Troche oryginalna metoda i brutalna ale skuteczna. Tak z tym zyje bo wole
Caviary niz
Seagate'y dzieki ktorym stracilem 4 miesieczna prace i mnostwo danych...
W tych z koncowka H (Caviarach) (a jest ich troche u mnie) z zadnym nie bylo
zadnego problemu.
podrowienia
Tomasz Grzechnik
mage_at_polbox.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:59 MET DST