Autor: Mirek Prywata (mpry_at_fuw.edu.pl)
Data: Thu 10 Jul 1997 - 19:04:44 MET DST
> Grzegorz Szyszlo <znik_at_avalon.wbc.lublin.pl> wrote:
> : >Jesli ktos musi uzywac np. M$ Access w najnowszej wersji,
> : >to ani FreeBSD, ani Linux, ani SCO, ani Solaris, ani AT&T SysV.4
> : >mu sie nie przydadza.
>
> : a coz takiego wspanialego ma msaccess ? bo ja widze mase kolorowego
> : visual badziewia, i jakies chore obiekty.
>
> Widzisz, wspaniale jest w nim to, ze nie potrafisz podac nazwy rownie
> uzytecznego narzedzia pod inny system :-).
^^^^^^^^^^^^
Uzytecznego?????, ostatnio jednej pani zajelo 40 minut (!) wypisanie
faktury korzystajac z MsAccess. Nie wiem co ona tam robila ?????? Fakt,
ze bylo az 10(!) pozycji na fakturze, ale recznie byloby szybciej.
Tak wiec sa inne narzedzia: dlugiopis, kartka papieru i gruby notatnik.
pozdrawiam
Mirek
PS
W gruncie rzeczy, to nie chodzi o to jaki program, tylko kto go uzywa.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:40 MET DST