Autor: Edwin Wierszelis (edwart_at_tomcat.wroclaw.tpsa.pl)
Data: Tue 01 Jul 1997 - 20:00:08 MET DST
>"Firma ????????? nie daje w tym streszczeniu zadnych gwarancji, ani
>jednoznacznych, ani tez domyslnych."
Wiekszosc licencji na oprogramowanie skonstruowana jest w ten sposob, ze chcac
ich rygorystycznie przestrzegac praktycznie nic nie mozesz zrobic ani z
programem, ani z produktem pracy, bo np. cliparty dolaczone do edytora tekstu
okazuja sie wlasnoscia firmy ????????? i sa chronione prawem autorskim, albo
biblioteki dolaczone do jakiegos kompilatora nie moga byc powielane itp. Do
tego firma nie udziela zadnych gwarancji i nie ponosi odpowiedzialnosci za
wszelkie straty bedace bezposrednim lub posrednim nastepstwem uzywania
programu, w wyniku przypadkowego badz zamierzonego........
Moj ulubiony tekst pochodzacy ze znakomitego skadinad zestawu oprogramowania
dla wezla sieci Fido brzmi mniej wiecej tak: "Producent gwarantuje jedynie, ze
program zajmuje miejsce na dysku".
Pozdrowienia, EdWin
edwart_at_tomcat.NOSPAMPLEASE.wroclaw.tpsa.pl
Uwaga! W celu otrzymania prawidlowego adresu prosze
usunac z niego NOSPAMPLEASE.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:12:48 MET DST