Re: HDD 2 GB i więcej i jeszcze więcej...

Autor: Piotr lifirski (pisli_at_free.polbox.com)
Data: Wed 14 May 1997 - 14:09:45 MET DST


Michal R. Hoffmann <misiek_at_uoo.univ.szczecin.pl> napisał(a) w artykule
<Pine.HPP.3.91.970510151958.29378B-100000_at_uoo.univ.szczecin.pl>...
On 7 May 1997, Michal Majchrzak wrote:

quantum przynajmniej nie pada sam z siebie.. no, chyba ze na podloge, jak
lezy na stole i go zepchniemy.... mam 1 quantuma parolatka (258MB) i
chodzi bez problemow, drugi- Sirocco 1.6 z groszem mam okolo roku i tez
nei narzekam.. a co z nimi wyprawialem... kilka razy repartycjonowae,
zmieniane rozmiary partycji, instalowanie w31, w95, tudziez Linuxa... I
chodza, nie skarze sie. Mimo kiepskiej plyty, nawet szybko. I nie za
glosno. A teraz jeszcze mi sie marzy Fireball, taki powyzej 2 GB.
Quantumy maja zas 1 wade... kretynskie zworki, nie te normalne, a jakies
malutkie, ktorych nie maja po sklepach, a i w serwisach byl problem
znalezc. W ten sposob jeden dysk 'drutowalem' :)))

misiek

Takie argumenty - "kilka razy repartycjonowae, zmieniane rozmiary partycji,
 instalowanie w31, w95, tudziez Linuxa... I chodza, nie skarze sie" -
trochę mnie œmieszš.
Przypomina mi się, gdy mój ojciec przynosił z pracy (ładnych parę lat temu)
"uskodzone
dyskietki". Uszkodzenie polegało na zniszczeniu pierwszej kopii FAT -
dyskietka na złom.
Nie ruszał jej żaden NORTON DISK DOCTOR. Ale wystarczyło wzišć NORTON DISK
EDITOR, zaznaczyć drugš kopię FAT, skopiować gdzie trzeba i mieliœmy
darmowe dyskietki.
W ten sposób trafiło do mnie też parę twardzeli - nigdy nie były fizycznie
uszkodzone.

-- 
Piotr Œlifirski                pisli_at_free.polbox.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:05:54 MET DST