Autor: Janusz Stopa (jstopa_at_bear.com)
Data: Sun 11 May 1997 - 02:46:28 MET DST
Tomasz Szymborski wrote:
>
> Witam,
> i od razu przepraszam, ze posting nie bedzie _prawie_ zupelnie
> zwiazany z tematyka grupy :))
A moze dyskusje przeniesc na pl.comp.networking albo cos takiego?
...No ale w koncu jest to temat, ktory bedzie dotyczyl te 80% PCtow...
[...]
> Otoz tydzien temu doszlo do wlamania na strone www serwera Biura
> Prasowego Rzadu.
[...]
> Jestem dziennikarzem [...] i przygotowuje material o polskich
> hackerach.
Jednym z zabezpieczen danych i ich transmisji przed osobami
niepowolanymi, zlodziejami, hackerami, itd. jest kodowanie.
Najlepsze szyfrowanie z kluczami 128 bitowymi jest praktycznie
nie do zlamania nawet przez najlepsze kontrwywiady.
Wiem, ze kiedys nie wolno bylo w Polsce przesylac zadnych
szyfrowanych informacji, a tym bardziej juz nie za granice.
Jaki jest stan prawny dzisiaj? Czy chroni hackerow czy biznes?
Mysle, iz jest to ten najbardziej delikatny aspekt, bo czesto
nikt nawet nie wie, ze cos takiego sie dzieje czy moze dziac.
Serwery mozna calkiem dobrze zabezpieczyc, bo jest to na wlasnym
podworku. Ale jak cos idzie na zewnatrz, to ...
Chyba najbardziej posunieta legislatura jest w Stanach. Ale kraje
nawet takie jak Francja do niedawna zyly w blogim zacofaniu (nie
wiem, jak jest obecnie).
Czy jak uruchomie szyfrowanie informacji (np. secure sockets- SSL)
-wysylajac bezposrednie zamowienia i zaplaty- miedzy firma
w Warszawie i np. Taiwanem, to moze przyjsc policja i mnie aresztowac?
A czy sa politykom wiadome konsekwencje gospodarcze dla Polski, gdy nie
bedzie mozna tego robic?
A co sie stanie, gdy np. przechwyce poufna wiadomosc wysylana
od jednego Polityka do drugiego i ja opublikuje?
Czy dziennikarze i politycy uswiadamiaja sobie owe aspekty?
Janusz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:05:39 MET DST