Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Mon 05 May 1997 - 14:06:55 MET DST
>Nie przesadzaj. Ta qpa to czesto jeden rezystor i jeden transformator.
>Transformator robi zreszta inna firma i sprzedaje wielu producentom
>modemow, sekretarek, faxow.
>To nie high-end Hifi, zeby nawet radziecki opornik mogl wprowadzic
>jakies istotne pogorszenie sygnalu, w porownaniu z tym co wprowadza
>telefonia.
A moze jednak to wlasnie tu jest problem, przynajmniej w jakiejstam
czesci? Moze wlasnie z powodu, ze siedzi jeden rezystor i transformator,
zamiast tego co byc powinno. Ja w kazdym razie ogladajac np. wnetrznosc
USRa widzialem nieco wiecej elementow... Zaden bynajmniej nie przypominal
radzieckiego opornika.
>To niekoniecznie linia. to moze byc jakis felerny wybierak czy co tam
>uzywaja. Albo faktycznie drut, ale miedzycentralowy.
>Przy nastepnym dzwonieniu skorzystasz z innego i po klopocie.
Jezu, a co to jest wybierak? ;-> Drut miedzycentralowy (?) - znaczy miales
na mysli swiatlowod? Bo miedzy centralami to cyfrowka PCM leci...
Przynajmniej w szanownym Lublinie ;) Ale moze to mi tylko sie w glowe
przewrocilo jak mi TPSA kabel do bloku calkiem zmienila i wychrzanili
centrale analogowe a pracuja piekniutkie Siemenski... Btw. mimo to nawet
na takich liniach, ktorych jak mniemam USA by sie nie powstydzilo,
niektore Rockwelle potrafia swirowac. Pozostaje tylko pytanie, ktory
Rockwell jest dobry a ktory zly i po czym to poznac... Bo zlego USRa jak
dotad nie spotkalem ;->
>Jesli to uszkodzenie typu jak wyzej, to odkrycie faktu jest trudne, a
>znalezienie przyczyny jeszcze trudniejsze.
A zawsze mi sie wydawalo, ze to wlasnie Lublin jest Polska-B i zascianek
;)
karpio
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:04:57 MET DST