Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 01 May 1997 - 13:21:12 MET DST
On Wed, 30 Apr 1997 23:42:25 GMT, warta_olsztyn_at_telbank.pl (Grzegorz
Bodaszewski) wrote:
>>>wymieniajac kilka powodow... [P.S. swoj komputer to ja otwieram w pol
>>>sekundy, ale takich obudow nie robia juz od dawna :-(]
>>Niech zgadnę - taki średniej wysokości desktop, z guziczkami po bokach? To
>>było faktycznie świetne rozwiązanie - nieraz je miło wspominam, gdy z
>>latarką pod biurkiem otwieram minitowerkę... ;)
Zgadles, rozwiazanie bylo swietne, a minitowerki .... jako najgorsze z
mozliwych rozwiazan oczywiscie opanowalo rynek.
Pod stolem sie nie da, bo kable za krotkie i flopy za nisko, na stole
zajmuje toto za duzo miejsca.
>Ale pol sekundy to przesada, ja musze zawsze zdjac z wierzchu
>kupe papierow i CD-kow :-)
Wiesz, jak sie obudowe otwiera trzy razy dziennie, to na wierzchu nie
leza zadne stosy :-).
P.S. Ale minitowerka ma jeszcze krotszy czas dostepu. Po zdjeciu
blachy i polozeniu na boku jest to calkiem funkcjonalna obudowa :-)
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:04:41 MET DST