Autor: Nyce_guy (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Sun 09 Mar 1997 - 19:19:07 MET
Wojciech Milc <wmilc_at_poczta.com> wrote in article
<33224ceb.1432198_at_proxy.proodlew.skawina.pl>...
> W dniu 7 Mar 1997 13:27:42 GMT, "Nyce_guy" <nyce_guy_at_irc.pl> napisal /
> napisala:
> Nic nie poradze na to ze ktos naprawde wierzy, ze piractwo ma jakis
> znaczacy wplyw na wynik finansowy firm produkujacych oprogramowanie.
Ja w to wierze. Znam kilka firm ktore padly bo nikt nie kupowal ich
wyroboch choc byly popularnie uzywane....
> Wystarczy sie zastanowic, co by sie stalo, gdyby nagle sie nie dalo
> krasc. Po prostu bardziej rozwinalby sie rynek shareware oraz
> programow o wysokiej specjalizacji i niskiej cenie. Natomiast
> wyniki finansowe dla duzych firm spadlyby, bo nie dzialala by juz
> zasada, ktora opisalem na przykladze AutoCAD'a.
>
Och jakie to proste.....
Wbrew tenu co Panu koledzy powiezieli to shareware to tez orpgramwanie
komercjalne i tez trzeba zan placic..
Rozumiem tez ze te tanie progamy o wysokiej specjalizacji robily by
krasnoludki za ziarnko kaszy. Obudz sie Pan, development specjalistycznego
progamu kosztuje fortune!!!!
Nie ma nic za darmo!
> >> Gdyby to byla taka tragedia dla firm, to tworzylyby one na wlasna
> >> reke struktury kotrolne wobec bezwladu panstwowych.
> >>
> >
> >Wlasne czyli pozaprawne? Jak to sobie wyobrazasz?
> Wyobrazam to sobie tak, jak pan Rutkowski wieloletnia
> dzialalnosc swojej firmy (jak ktos nie zna pana Rutkowskiego,
> a lubi telewizje, to moze byc detektyw Bednarski).
To znaczy co? Prywatna osoba moze wejsc komus do domu albo wymagac
wyjasnien?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:06 MET DST