Autor: Nyce_guy (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Sat 15 Feb 1997 - 03:31:15 MET
Gregorio Kus <Grego_at_RMnet.it> wrote in article
<199702150036.BAA03248_at_malcolm.rmnet.it>...
>
> [...]
> >> Nie stalo sie tak dlatego, ze rynek ogolnodostepnej sieci o swiatowym
> >>zasiegu nie byl jeszcze rynkiem masowym. W tym czasie wiekszosc
> >
> >Pó tora roku temu by ju rynkiem masowym, cho mo e jeszcze nie w
> >Europie
>
> mamy inne definicje masowosci.
> cos nie jest masowe tylko dlatego ze ma liczbe uzytkownikow liczona
> w milionach. masowe staje sie wtedy kiedy jest dla mas.
> disco-polo i windows
>
> Grego
>
Grego masowe to bylo juz prodigy compuserve i aol w latach 80.
To co sie stalo z www w ciagu ostatnich 3 lat to poprostu cud gospodarczy.
W Nowym Yorku na scianach wisza reklamy..... yahoo.
W telewizji reklamuja excite. Juz nawet nie providerow ale konkretne
servisy.
Kazdy prawie produkt komercyjny ma na opakowaniu adres strony producenta.
Nie ma chyba nic bardziej speniajacego definicje masowosci niz on-line
services w USA.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:44 MET DST