Autor: Tomasz Fidecki (Tomasz.Fidecki_at_students.mimuw.edu.pl)
Data: Wed 12 Feb 1997 - 16:53:29 MET
Michal Szybisz wrote:
>
> Rzecz w tym, ze nie potrzebuje robic niczego powaznego w tle, (ani
> automatycznie - wylaczam komputer na noc) i wystarcza mi namiastka
> prawdziwej wielozadaniowosci, jaka daja Windows 3.1.
> "Wielozadaniowosc" u mnie polega na tym, ze jednoczesnie pisze pod
> Wordem, slucham midow albo CD i z rzadka cos sie kopiuje albo RARuje w
> okienu DOSowym. Potem bywa, ze potrzebuje wyslac to co napisalem
> faksem - wtedy drukuje plik do faksu z Worda - to wszystko
[...]
> Druga sytuacja "wielozadaniowa" to wtedy, kiedy mam jednoczesnie
> otwartego Trumpeta, Netscape'a, [...] Ale
> nawet wtedy wiekszosc rzeczy jest zminimalizowana do ikony i bierna,
> zadne procesy sie tam nie odbywaja, tylko czekaja "pod reka" az beda
> potrzebne - w zasadzie moglbym je zamykac, tylko mi sie nie chce -
> wiec i tu nie ma zapotrzebowania na prawdziwa, bezpieczna
> wielozadaniowosc...
Hehe sciska mnie w dolku jak slysze o wielozadaniowosci w Windows.
Obojetnie w jakim kontekscie. Jak sobie kupilem pierwszy komputer, to
wydawalo mi sie, ze Windowa to szczyt technologii. Tylko, ze mnie sie
chcialo poznac cos innego. Teraz uzywam Windows sporadycznie. Np. teraz
do odpowiedzi na listy (:)))), ale tylko dlatego. iz moj domowy Solaris
wymaga delikatnych zabiegow konfiguracyjnych i na razie mam zbyt wiele
pracy, zeby na serio do tego usiasc. Ale na pewno to zrobie. Prosze
pamietac - kto nie stara sie posuwac do przodu - obojetnie w jakiej
dziedzinie - ten po prostu przestaje sie rozwijac.
> [...]
> Poza tym gry, gry i jeszcze raz gry - tu wciaz kroluje DOS i mysle, ze
> pod OSem mialbym naprawde powazne klopoty, o wiele wieksze niz z
> instalacja na OSie programow Windowsowych...
No tak, to jest argument nie do pokonania ;)
[...]
>
> Popieram tego faceta z brzytwa ;-) W moim przypadku OS/2 bylby bytem
> mocno ponad potrzeby...
[...]
> Michal Szybisz
Z tym stwierdzeniem sie nie zgodze. Do domowych komputerow nie wystarczy
byle co. Owszem, ze przyzwyczilismy sie juz do czestych padow M$, ale to
nie znaczy ze jest to sytuacja normalna. Jsli wariatowi dostatecznie
dlugo wpaja sie ze jest wariatem, to on rzeczywiscie po jakims czasie
bedzie tak uwazal.
Tomek.
-- ___________________________________________________________________ | _________ | | |_ _|_ _| Tomasz Fidecki | | | || _| mailto:Tomasz.Fidecki_at_students.mimuw.edu.pl; | | |_||_| http://green.pap.waw.pl/~fidecki | | IRC Fido on #plock #polska | -------------------------------------------------------------------
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:34 MET DST