Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl)
Data: Thu 19 Sep 1996 - 23:26:08 MET DST
zylla_at_lodz1.p.lodz.pl (Romuald Zylla, T.Uni. of Lodz, PL) wrote:
>>Klasyczny programista kazda baze danych pisze np.w Clipperze
>>bo tylko Clippera zna. Albo Visual Basic.
>
> To mi pasuje do tego co rozumieja dyrektorzy przedsiebiorstw
> pod zlanym z dwoch pojeciem "programista + informatyk"
Dyrektorzy przedsiebiorstw pod rozciagliwym jak wyrob Unimilu
pojeciem "informatyk" rozumieja faceta, ktory - poza tym, co
mapisales :
1. Wie co zrobic, jezeli pani Ziuta z ksiegowosci nacisnie sobie
guziczek 'reset' w czasie ksiegowania i rozp... baze danych;
2. Umie pania Ziute przeniesc z pokoju do pokoju razem z komputerem
i kabelkami do sieci;
3. Umie pani Ziucie wymienic tasme w drukarce;
4. Mysli jednoczesnie za pania Ziute, Felicje i jeszcze kilka innych,
tzn. potrafi je 'nauczyc' poslugiwania sie programem - w sensie: zeby
wydrukowac dokument, nacisnij Enter, potem Enter, potem F3, potem F4.
Zeby pani Ziuta zrozumiala nieco wiecej, informatyk musi jej najpierw
wylozyc podstawy ksiegowosci;
5. Umie naprawic sprzet / skonfigurowac siec;
6. Umie rozwiazac wszelkie problemy pana Frania zwiazane z uzywaniem
Worda i Excela;
7. Jezeli w firmie pracuja jeszcze inne systemy dziedzinowe, to
informatyk musi umiec nauczyc np. pana Miecia podstaw gospodarki
magazynowej - i oczywiscie 'zaprogramowac' go w roli interfejsu
papiery <-> komputer;
8. Oczywiscie musi byc tez dla wnuczka pana dyrektora autorytetem
w sprawie gier na komputer Commodore Amiga...
Jezeli o czyms zapomnialem, to uzupelnijcie - od trzech dni jestem
na zwolnieniu ;-))) W szczegolnosci licze na merytoryczna pomoc
BRJ...
Pozdrowienia,
Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsztyn_at_telbank.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:54:02 MET DST