Znowu o M$ i innych (bylo: Flight Simulator for Windows 95)

Autor: Marek Ciesielski (marekc_at_gryzmak.lodz.pdi.net)
Data: Sat 07 Sep 1996 - 13:12:41 MET DST


On Fri, 06 Sep 1996 23:45:17 +0200, Michal Rok <mrok_at_waw.pdi.net>
wrote:

>Ostatnim razem jak napisalem na liscie ze Micro$oft to czy tamto,
>to mnie obluzgano. Wiec pozwole sobie na jeszcze jeden list ze tekstem
>"Windows 95" w tresci.

Nie ma sie co tak przejmowac :)

>[...] Wyciete na temat "nowego" FS

No coz. Smiem twierdzic, ze wiekszosc firm komputerowych, a zwlaszcza
M$ dziala na zasadzie "pierwszego wrazenia"
Odpalajac jakikolwiek produkt M$ czlowiek jest w "pozytywnym" szoku -
jakiez to ladne! - Po takiej encyklopedii biega jakas bulwa - grafika
jest animowana - lataja jakies papierki przy kasowaniu pliku (w WIN95)
- czlowiek jest w siodmym niebie.
Pozniej w czasie poznawania szczegolowego okazuje sie, ze "bulwa"
sobie biega, ale w encyklopedii wiadomosci sa miernej jakosci, system
dziala tak sobie, a latajace papierki zaczynaja lekko wkurzac.
Nie ma sie wiec co dziwic dziennikarzom, ze zachwalaja takie produkty
bo tak naprawde wiekszosc z nich nie ma czasu na doglebne poznanie.
Wypisuja wiec pierwsze wrazenia, a pozniej trudno im sie przyznac do
bledow - taka ludzka natura...

                        Marek Ciesielski

   \ | ___|
  |\/ | |
  | | | marekc_at_gryzmak.lodz.pdi.net
 _| _|\____|



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:53:47 MET DST