Zeszlismy na Z80 i inne takie

Autor: Bogdan Mizerski (BOGDANM_at_tch.waw.pl)
Data: Wed 21 Feb 1996 - 23:56:16 MET


Gregorio Kus raczyl napisac, co nastepuje :
>
> Kiedy ja zaczynalem sie bawic "komputrami" to poznalem i takich
> ktorzy czytali tasme dziurkowana do MERY400 i przy uzyciu specjalnego
> przyrzadu zwanego nie wiedziec czemu "chinczykiem" zaklejali lub dorabiali
> dziurki jak zauwazyli blad!

Pracowalem swego czasu na ODRZE 1204 (Wydzial Geodezji PW), miala
wspanialy czytnik tasmy papierowej - co najmniej 1.5 metra/sekunde
(dla porownania PDP 11/34 czytal ok 10 cm /sek). Chinczyk zajmuje
honorowe miejsce na moim biurku. Ten wspanialy narzad nazywa sie
"chinczykiem" ze wzgledu na chinska cierpliwosc, ktora nalezalo
posiadac, aby sie nim poslugiwac.

Prosze, wyobrazcie sobie - rolka cos ok 100 m tasmy i komunikat
kompilatora, ze w linii 125 brak srednika - jak ktos cos takiego
poprawil chinczykiem, mogl powiedziec, ze przezyl kawalek prawdziwej,
meskiej przygody.
 
              Bogdan Mizerski
              TCH-SYSTEMS

        email:BogdanM_at_tch.waw.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:39:12 MET DST