Autor: Witek Mozga (mozga_at_trimen.pl)
Data: Fri 30 Apr 2004 - 07:21:49 MET DST
> i tutaj jest podobno rola dla tachionow, aby
> miedzy tymi dwoma czastaki informacje przekazywac
No wlasnie o tym pisalem, ze tachiony (czyli czastki poruszajace sie szybciej niz swiatlo) nie sa tu potrzebne. Zreszta informacja przekazuje sie natychmiastowo, wiec czastka musialalby miec nieskonczona szybkosc. Prosciej i zgodnie z fizyka wytlumaczyc to tak, ze tak naprawde te czastki sa tylko koncami czegos wiekszego, co jest jedna caloscia lub sa wrecz ta sama czastka, tylko przestrzen deformuje sie (ale tylko z szybkoscia swiatla) dzieki czemu wydaje sie, ze sie oddalaja a wowczas problem nadswietlnej wymiany informacji znika.
> Witku, byc moze masz racje, ale na razie i tachiony maja prawo
> istniec...
Obawiam sie, ze na razie jednak nie maja prawa :) Pewnie, ze jesli zakladamy, ze czastki wymieniaja informacj z szybkoscia nadswietlna, to cos musi byc nosnikiem tej informacji, ale wg. mnie to jest niepotrzebne zalozenie i sprzeczne z teoria wzglednosci, ktora zaklada, ze nic nie moze wymieniac informacji szybciej niz swiatlo. I splatane czastki chyba nie lamia tej zasady i nie da sie uzyc ich do nadswietlnej komunikacji. Z prostej przyczyny - najpier trzeba je wygenerowac i pozwolic im sie oddalic, a oddalac sie beda z szybkoscia swiatla co najwyzej.
Oczywiscie moje wyjasnienia rowniez nie musza byc prawdziwe, ale wytaczaja nieco mniejsza armate przeciwko tej zagadce.
-- Witek http://www.trimen.pl/witek/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Fri 30 Apr 2004 - 08:12:15 MET DST